2012 | Na zdrowie - z naturą do zdrowia

środa, 21 listopada 2012

Imbir

O dobroczynnych właściwościach imbiru, a w zasadzie o jednej z nich, związanej z kaszlem,  dowiedziałem się przypadkiem.



Suchy kaszel dręczył mnie od dwóch tygodni.
Jak rasowy szewc chodzący w dziurawych butach, domyślając się przyczyn kaszlu i  wiedząc co może mi na niego pomóc, nie robiłem nic, poza jednorazowym płukaniem nosa (neti) i kilkukrotnym ssaniem olej słonecznikowego.

Z oczywistych przyczyn taka terapia nie mogła przynieść pozytywnych efektów.

Na jednym z cotygodniowych spotkań w klubie szachowym, mój partner w grze, demonstrował wszem i wobec, podobne objawy choroby (tak to należy określić), czytaj - uporczywy, suchy kaszel.
Zamieniliśmy klika słów na temat swoich przypadłości (bez licytacji kto bardziej).

Kilka dni później, jadąc wspólnie na turniej szachowy do sąsiedniego miasta, zwróciło moją uwagę to, że pozbył się, w przeciwieństwie do mnie, kaszlu.
Na moje pytanie jak, odpowiedział, że imbirem.

Z korzenia imbiru odkrajał plaster grubości ok 1 cm, obierał ze skórki i zjadał go, dokładnie rozgryzając.
I tak kilka razy dziennie.

Postanowiłem spróbować.

Pierwsze wrażenie - ciekawy smak.
Następne - o kurcze! Ale piecze!

Piecze - ale lubię to.

Pierwszego dnia zjadłem chyba pięć plasterków. Drugiego dnia już zauważyłem, że kaszel złagodniał. Był już sporadyczny i nie taki intensywny.
Zadziałał.
Terapię kontynuowałem.
Poza dużą skutecznością w zwalczaniu kaszlu, a także chorób związanych z przeziębieniami, imbir znany jest jako skuteczny środek na nudności, rozstroje żołądkowe, chorobę lokomocyjną (zażyty przed jazdą), zapobiega nudnościom wywołanym chemioterapią, łagodzi zawroty i bóle głowy.

Imbir pobudza wydzielanie enzymów trawiennych i neutralizuje kwasy żołądkowe, likwiduje wzdęcia.

Działa przeciwzapalnie i przeciwbólowo, co jest wykorzystywane w łagodzeniu bóli mięśni, zapaleniu stawów i oskrzeli.

Imbir można spożywać w postaci naturalnej (plasterka świeżego korzenia), sproszkowanej lub herbaty.
Imbiru nie należy jeść na pusty żołądek.

Takie mam przeczucie, przechodzące w pewność, że imbir zagości na dłużej w moim menu.





poniedziałek, 12 listopada 2012

Zarodki pszenne - zdrowie na talerzu

Zarodki pszenne - składnik mojego śniadania
Zarodki pszenne są najcenniejszą częścią ziarna oraz źródłem bioaktywnych substancji, niezbędnych do rozwoju nowej rośliny.

Zarodki pszenne są szczególnie polecane dla osób ze schorzeniami układu krążenia, w chorobach skóry i układu nerwowego, schorzeniach przewodu pokarmowego.

Zarodki pszenne są skarbnicą witamin i minerałów.

W 100 gramach zarodków znajduje się:
15 mg witaminy E - 126% dziennego zapotrzebowania
2 mg witaminy B1 (tiaminy) - 191% dziennego zapotrzebowania
0,53 mg witaminy B2 (ryboflawiny) - 38% dziennego zapotrzebowania
2,5 mg witaminy B6 - 178% dziennego zapotrzebowania
6,3 mg witaminy PP (niacyny) - 39% dziennego zapotrzebowania
520 mg kwasu foliowego - 165% dziennego zapotrzebowania
1024 mg potasu - 51% dziennego zapotrzebowania
1070 mg fosforu - 153% dziennego zapotrzebowania
314 mg magnezu - 84% dziennego zapotrzebowania
9 mg żelaza - 64% dziennego zapotrzebowania
15 mg cynku - 150% dziennego zapotrzebowania
0,91 mg miedzi - 91% dziennego zapotrzebowania

Wartość energetyczna 100 gram zarodków pszennych to 349 kcal, przy czym w tej ilości zarodków jest:
27,5 g białka
31,5 g węglowodanów
9,4 g tłuszczu
14 g błonnika

Trudno przecenić wartość zarodków pszennych.


Zarodki pszenne to samo zdrowie!




niedziela, 28 października 2012

Cynamon - zdrowie na talerzu

Cynamon - składnik mojego śniadania.





Cynamon to przyprawa korzenna, popularna w kuchniach świata, uzyskiwana przede wszystkim z wysuszonej kory cynamonowca - najbardziej ceniona z cynamonowca cejlońskiego.

Najważniejszym składnikiem cynamonu jest cinamaldehyd (aldehyd cynamonu) - substancja o działaniu łagodnie uspokajającym, przeciwbólowym i obniżającym ciśnienie krwi.

Cynamon ułatwia także trawienie, hamuje mdłości i biegunkę, wzmacnia serce, ułatwia oddychanie, usuwa zmęczenie, pobudza apetyt. Jest też dobrym środkiem przeciwgrypowym, odkaża jamę ustną (w czym dobre jest ssanie kawałka laski cynamonu, co także ma wpływ na brzydki oddech).


Aktywnym składnikiem cynamonu jest rozpuszczalny w wodzie polifenol o nazwie MHCP, który naśladuje insulinę, aktywując jej receptory i działa w komórkach jednocześnie z insuliną.
Z przeprowadzonych przez Human Nutrition Center badań wynika, że pół łyżeczki cynamonu dziennie znacznie obniża poziom cukru we krwi (sprawdziłem, u mnie poziom cukru spadł).

Klinicznie stwierdzono, że cynamon pomaga wyrównać poziom cholesterolu i utrzymuje prawidłowe ciśnienie krwi.

Cynamon działa także podniecająco :) i w tym celu był już używany przez cesarzy chińskich.
Jako wyśmienity afrodyzjak Francuzi polecają wino otrzymywane z maceracji 60 g cynamonu i 30 g wanilii w jednym litrze dobrego wina (nie sprawdzałem, jeszcze nie muszę :) ).

Cynamon posiada także silne właściwości grzybobójcze, blokuje rozwój drożdży powodujących drożdżycę pochwy: przepis 8 lasek cynamonu pokruszyć i wrzucić do litra wrzątku, gotować na wolnym ogniu przez pięć minut (niektórzy zielarze polecają podmywanie się tym wywarem, a inni picie po pół szklanki cztery razy dziennie.

Według medycyny indyjskiej (ajurwedy) cynamon jest dobry na zgagę. W tym celu należy łyżeczkę cynamonu zalać szklanką wrzątku, parzyć przez dziesięć minut, odcedzić i wypić.






środa, 10 października 2012

Siemię lniane - zdrowie na talerzu

Siemię lniane - składnik mojego śniadania.




Różnorodność zastosowań siemienia lnianego sprawia, że jest ono jednym z najpopularniejszych środków medycyny naturalnej.

Siemię lniane jest źródłem ważnych dla zdrowia kwasów tłuszczowych: omega-3 i omega-6, które chronią błony komórkowe. 

Siemię lniane zawiera substancje zwane lignanami, które korzystnie wpływają na rożne hormony, jak też pomagają zwalczać nowotwory, infekcje bakteryjne, wirusowe i grzybice.

Siemię lniane mielone (w takiej postać jest składnikiem mojego śniadania) jest doskonałym źródłem błonnika, co ma znakomity wpływ na działanie układu pokarmowego, poprawiając perystaltykę jelit.

Zawarte w siemieniu lnianym fitoestrogeny, które korzystnie wpływają na cykl miesiączkowy, wspomagają czynność macicy, leczą choroby prostaty  (stosowany jest w leczeniu niepłodności kobiecej i męskiej)

Siemię zwiększa wilgotność śluzówki, co łagodzi objawy suchego kaszlu, a także stosowany jest przez osoby intensywnie używające swojego głosu - łyżkę ziaren siemienia zalej gorącą wodą, odstaw na noc, rano wypij. 

Uzyskany z siemienia lnianego śluz może być używany także jako odżywka do włosów, ponieważ dobrze nawilża suche i zniszczone włosy.

Siemię lniane ma przede wszystkim działanie osłonowe oraz stabilizujące.

U osób spożywających dziennie dwie łyżki mielonego siemienia lnianego stwierdzono obniżenie poziomu cholesterolu LDL.


W 100 g siemienia lnianego jest (za Wikipedią):
42 g tłuszczów w tym 29 g wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, 7,5 g jednonienasyconych;
27 g błonnika;
18 g białek o bardzo korzystnym zestawie aminokwasów;
1,6 mg witaminy B1 (126% dziennego rekomendowanego spożycia);
0,473 mg witaminy B6 (36% dziennego rekomendowanego spożycia);
392 mg magnezu (106% dziennego rekomendowanego spożycia);
255 mg wapnia;
5,73 mg żelaza (46% dziennego rekomendowanego spożycia);
4,34 mg cynku (43% dziennego rekomendowanego spożycia).




środa, 3 października 2012

Płatki orkiszowe - zdrowie na talerzu

Płatki orkiszowe - składnik mojego śniadania.



Pszenica orkisz - zboże uprawiane już w starożytności.
Pokarm gladiatorów.

Do uprawy orkiszu nie jest wymagane stosowanie nawozów, ani środków ochrony roślin. Posiada odporną łuskę, otaczającą ziarno, która skutecznie zabezpiecza przed skażeniem zanieczyszczeniami z atmosfery.


Ziarno orkiszu zawiera więcej białka (13–17 proc.), niż ziarno pszenicy zwyczajnej.
Posiada więcej i lepiej przyswajalnego glutenu.

Zawiera więcej cynku, miedzi i selenu oraz witamin A, E i D.

Zawarty w nich kwas linolenowy jest wartościowy dla zdrowia.

Orkisz jest bogatym źródłem błonnika pokarmowego.

Pszenica orkisz zawiera łatwo rozpuszczalny w wodzie błonnik, co umożliwia prawidłowe przyswajanie składników odżywczych.

Orkisz wykorzystywany jest w leczeniu przewlekłych problemów z układem pokarmowym, przewlekłych infekcji, hemoroidów, dolegliwości związanych z układem kostnym, nowotworów oraz skutków ubocznych stosowania antybiotykoterapii.

Wartość energetyczna orkiszu - 320 kcal w 100 g. W 100 g jest 11,6 g bialka, 62,4 g węglowodanów
i 2,7 g tluszczu.

Płatki orkiszowe - to doskonały dodatek do jogurtów, zup, sałatek, jak również do samodzielnego spożycia.




niedziela, 23 września 2012

Płatki gryczane - zdrowie na talerzu

Płatki gryczane - składnik mojego śniadania.




Gryka jest bogatym źródłem glikozydu, znanego jako rutyna.
Substancja ta wzmacnia i tonizuje ścianki najmniejszych naczyń krwionośnych - naczyń włosowatych.
Rutyna jest wykorzystywana do produkcji leków wspomagających leczenie nadciśnienia i miażdżycy.

Wartość energetyczna 100 g płatków gryczanych - 387 kcal.

W 100 g płatków znajduje się 9 g białka, 81g węglowodanów, 3g tłuszczu;

Płatki gryczane są źródłem licznych mikroelementów:
- magnezu,
- żelaza,
- siarki,
- kobaltu.
W mniejszych ilościach zawierają również: wapń, fosfor, miedź, cynk, bor i jod.

Płatki bogate są w witaminę E oraz witaminy z grupy B.

Płatki gryczane posiadają w swym składzie lizynę i leucynę, które pozytywnie wpływają na pracę mózgu.

Płatki można dodawać do mleka, jogurtu, deserów, zup i sałatek, a także spożywać jako danie samodzielne.

Płatki gryczane mogą być spożywane przez osoby będące na diecie bezglutenowej.



Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, proszę okaż to kliknięciem w LUBIĘ TO.




sobota, 22 września 2012

Otręby pszenne - zdrowie na talerzu

Otręby pszenne - składnik mojego śniadania.



Otręby pszenne



Otręby pszenne - to otoczka ziarna pszenicy. Są najbogatszym źródłem nierozpuszczalnych włókien - błonnika.
W 100 g otrąb znajduje się ich aż 42,4 g, a do tego 16 g białka, 19,5 g węglowodanów, 4,6 g tłuszczu.
Wartość energetyczna 100 g otrębów pszennych - 185 kcal.

Otręby pszenne są doskonałym dodatkiem do pieczywa, zup, surówek i innych posiłków.

Spożywanie otrębów pszennych daje wiele korzyści:
- likwiduje zaparcia
- reguluje wypróżnienia
- zapobiega uchyłkowatości jelita grubego, hemoroidom, żylakom kończyn dolnych ,
- obniża ryzyko zachorowania na raka jelita grubego,

Dla uzyskania działania przeczyszczającego wystarczą trzy łyżki otrąb dziennie.
Warto jednak zacząć spożywać je w mniejszych dawkach, stopniowo dochodząc do wyżej podanej.

UWAGA!
Zbyt duża ilość otrąb pszennych może spowodować biegunkę, wzdęcia, a nawet niedrożność.
Nadmierne spożywanie otrąb może spowodować także ostry stan podrażnienia jelit.




Płatki owsiane - zdrowie na talerzu

Płatki owsiane - podstawa mojego śniadania.





Płatki owsiane są skarbnicą minerałów i witamin. 

Nie zawierają soli. 
W 100 g surowych płatków znajdziemy 350 mg potasu, 54 mg wapnia, 129 mg magnezu, 
3,9 mg żelaza, 5mg manganu, cynku.
Płatki gotowane nie zawierają praktycznie witamin, natomiast surowe mają np. 
0,462 mg witaminy B1.
0,151 mg witaminy B2, 
0,87 mg witaminy PP 
i aż 2 mg witaminy E. 

Płatki owsiane w 100g zawierają 1,9 g błonnika.

Codzienne spożywanie płatków owsianych, dzięki dużej w nich zawartości rozpuszczalnego błonnika (beta-gluten)  znacząco wpływa na obniżenie cholesterolu i cukru we krwi,  przyspiesza przemianę materii, poprawia perystaltykę jelit, ma dobre działanie na serce. 

Owies działa przeciwzapalnie w niektórych schorzeniach skóry. 

Zawiera duże ilości inhibitorów proteazy, które tłumią działanie rakotwórczych enzymów i substancji chemicznych w przewodzie pokarmowym. 
Przetwory owsa zmniejszają ryzyko raka jelita grubego, gdyż ułatwiają wypróżnienia, wpływając korzystnie na uchyłki jelitowe i hemoroidy.


Obecnie produkowane są trzy rodzaje  płatków:
- płatki zwykłe - poddane najmniejszej obróbce hydrotermicznej,
- płatki owsiane górskie - o większym stopniu przetworzenia,
- płatki owsiane błyskawiczne - gotowe do spożycia na zimno.

Płatki owsiane znane są już z czasów starożytnej Grecji i Rzymu. Nieobce były też Chińczykom.




poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Jak pozbyłem się chronicznego zmęczenia i przestałem "przybijać gwoździa".






Od kilku miesięcy dręczyło mnie potworne zmęczenie.
Około godziny 12-13 nachodziło mnie trudne do odparcia zmęczenie, przejawiające się natychmiastową potrzebą zamknięcia oczu i chwilowej drzemki.
W pracy jest to trudne do zrealizowania, ale było to tak silne, że prawie przybijałem przysłowiowego gwoździa czołem do biurka.

Niesamowite wrażenie. 

Zawsze też, po powrocie z pracy do domu, po zjedzeniu obiadu i wypiciu poobiedniej kawy, musiałem zaliczyć drzemkę.

Tak jak i w pracy, tak i w domu, strasznie mnie to rozbijało.
Wiedziałem, że z moim organizmem jest coś nie tak.
Brakowało mi energii, co wiązało się z brakiem chęci do robienia czegokolwiek.
Czułem, że muszę coś zrobić, coś, co mi tej energii doda.

Nie ma przypadków i nie przypadkiem pomyślałem o ćwiczeniach oddechowych.
Oddech to podstawa, a przy siedzącym trybie życia, podstawa do kwadratu.

Mam książkę, która leżała na półce od kilkunastu lat, którą przeczytałem kiedyś pobieżnie, ale na podstawie której wykonywałem ćwiczenia.
Nie tylko czysto oddechowe, ale połączone z ruchem.

sobota, 4 sierpnia 2012

Ślinianki - zapalenie czy tylko powiększone


Jak szybko może postępować powiększenie ślinianek, przekonałem się osobiście w zeszłym tygodniu.
Na początku dnia pracy poczułem pod żuchwą lekko powiększone miejsce. Nie bolące za bardzo.

Pierwszą myślą było to, że jest to wynikiem absurdalnie wysokiej temperatury i wilgotności powietrza, które tego lata niemiłosiernie męczą ludzki (i nie tylko) organizm.
Nie przejąłem się tym zbytnio, gdyż kilka razy już mi się zdarzyło mieć takie objawy, które za każdym razem ustępowały.


Nie mniej jednak, po kilku godzinach, poczułem, że miejsce to jest już znacznie powiększone, zaczął być już dobrze wyczuwalny guz (gula) pod podbródkiem.
Lekkie zaniepokojenie, gdyż zaczynało to już być mocno widoczne. Ból był minimalny - jak od zwykłego ucisku.

Po powrocie do domu guz ten był już wielkości piłeczki pingpongowej.

Zgrubienie wygląda jak guz ślinianki przyusznej, więc wiadomo, jakie w głowie kłębią się myśli.
Głupie przecież, więc je szybko odrzucam.

Na wizytę u laryngologa za późno, a na izbę przyjęć nie chciałem iść - nie wiadomo, na jakiego lekarza się trafi.

Co pozostaje? - teściowa, skarbnica wiedzy o leczeniu naturalnym i wielka tego pasjonatka.

Szybko znajduje mi naturalny sposób na powiększone ślinianki.

Świeże liście kapusty.

Co? Kapusta?

A jednak.



 Cabbage 




Według jej wiedzy, zaczerpniętej z bogatej biblioteki, na powiększone ślinianki skuteczne są liście kapusty, które należy rozgnieść (np. włożyć do woreczka foliowego i roztłuc tłuczkiem do mięsa - delikatnie) i zrobić z nich okład.
 
Ja zrobiłem tak: roztłuczone liście położyłem na woreczek, przyłożyłem je do szyi, w miejscu, gdzie znajdował się guz ślinianki, obwiązałem chustą żony (zgodziła się na takie zastosowanie - cel uświęca środki). 

Oczywiście z tym okładem spędziłem noc - mało namiętną, ale spać się dało. 

Zdziwiłem się lekko rano, gdy zauważyłem, że guz ślinianki znacznie się pomniejszył. 
Cuda natury? 

Nie mniej jednak, do laryngologa poszedłem. 

Pani laryngolog pomacała mnie tu i tam, zrobiła usg narzędziem wielkości długopisu, zadała kilka pytań i stwierdziła, że to ślinianka podjęzykowa

Przepisała antybiotyk przeciwko zapaleniu ślinianki (wykupiłem - nie zażyłem, ale to była moja decyzja, do której was nie namawiam). 

Jak stwierdziła, przyczyną powiększonej ślinianki może być kamień, który odkłada się w kanalikach i blokuje wypływ śliny (stąd tak szybkie powiększenie się guza ślinianki). 

Przy długotrwałym powiększeniu ślinianki - zablokowaniu wypływu śliny, może dojść do zapalenia ślinianki. 

Profilaktycznie należy masować guz ślinianki, żuć gumę, pić coś kwaśnego (albo jak kto woli jeść cytrynę) - wszystko po to, aby spowodować ślinienie się (nie zapomnijcie o śliniaczku), co w efekcie sprawi wypływ śliny z powiększonego guza ślinianki. 

Zastosowałem się do polecenia - w końcu to naturalne sposoby. 

Śliniankę ponoć nadal mam - guz ślinianki zmniejszył się na tyle, że nie potrafię go wyczuć, nawet intensywnym wymacywaniem. 



PS. Według Wikipedii 
Ślinianka lub gruczoł ślinowymerokrynowy gruczoł wydzielania zewnętrznego (egzokrynowy), wytwarzający ślinę. Elementami wydzielniczymi dużych gruczołów ślinowych są cewki i pęcherzyki. Na przewody wyprowadzające składają się: przewody śródzrazikowe (in. wewnątrzzrazikowe: wstawki i przewody prążkowane), przewody międzyzrazikowe oraz przewody wyprowadzające (p. główne). 

Duże gruczoły ślinowe Są to parzyste gruczoły, których przewody wyprowadzające kończą się w jamie ustnej
  • ślinianki przyuszne (łac. glandula parotis) będące gruczołami produkującymi wydzielinę surowiczą. Budują je pęcherzyki, wstawki i po jednym wyraźnym przewodzie prążkowanym.
  • ślinianki podżuchwowe (łac. glandula submandibularis) są mniejszymi gruczołami wydzielającymi ślinę. Gruczoły te produkują wydzielinę surowiczo-śluzową. W 85% zbudowane są z pęcherzyków produkujących substancję surowicza i 15% z cewek produkujących substancję śluzową.
  • ślinianki podjęzykowe (łac. glandula sublingualis) będące śliniankami śluzowo-surowiczymi. Budują je cewki, brak jest wstawek i przewodów prążkowanych.
Małe gruczoły ślinowe (gruczoły jamy ustnej) - występują w formie licznych grudek rozsianych w błonie śluzowej. Nie posiadają przewodów wyprowadzających.





Jeśli uważasz, że wpis ten może się komuś przydać lub choćby doceniasz to, co robię, proszę kliknij w LUBIĘ TO. :)

poniedziałek, 30 lipca 2012

Olejek pichtowy - doskonały środek na ukąszenia komarów

Bzyczenie komarów z każdej strony.
Jakiego środka jeszcze nie stosowałem, aby je od siebie odganiać.
Usiąść w grillowym dymie? - Skuteczne, ale sam się zgrilluję.
Nie o to chodzi.
Trudno, dam się kąsać.
Ale co potem?
Swędzenie. Drapanie i coraz większe swędzenie.
Bąble wielkości orzecha laskowego.
Urocze. Do twarzy mi z nimi.

Coś jednak trzeba zrobić!

Czy jest coś skutecznego na ukąszenia komarów?

Żona daje mi olejek pichtowy.
- Posmaruj te bąble.

poniedziałek, 14 maja 2012

Miażdżyca - podstępna choroba układu krążenia.

Miażdżyca tętnic - podane za Wikipedią - (łac. atheromatosis, atherosclerosis) (potoczna nazwa to "arterioskleroza") – przewlekła choroba, polegająca na zmianach zwyrodnieniowo-wytwórczych w błonie wewnętrznej i środkowej tętnic, głównie w aorcie, tętnicach wieńcowych i mózgowych, rzadziej w tętnicach kończyn. Miażdżyca jest najczęstszą przyczyną stwardnienia tętnic (łac. arteriosclerosis).



Miażdżyca to choroba ogólnoustrojowa.

vegetables

niedziela, 25 marca 2012

Seler - warzywne wzmocnienie

Seler - warzywo, które zasługuje na większe uznanie, niż je darzymy.

Skarbnica witamin - A, B1, B2, B6, PP, E, C.

Jest w nim dziewięć ważnych aminokwasów, w tym m.in. walina wspomagająca mechanizm widzenia, kwas jabłkowy, kwas cytrynowy.

Cały skład mikroelementów: sodu, potasu, magnezu, manganu, chloru, siarki, wapnia, fosforu i żelaza.

celeriac whole vignette

No i co równie ważne, aby przytyć musimy zjeść selera na prawdę dużą ilość.
Kilogram selera to tylko 40 kalorii!

wtorek, 13 marca 2012

Co jeść na śniadanie - niedzielna odmiana





Jakiś czas temu napisałem posta o tym, co jeść na śniadanie, a właściwie, co ja jem na śniadanie,
przy czym rodzaj śniadania, jakie jem, jest następstwem badań, z których wyszło, że miałem podwyższony cholesterol i cukier.

Z cholesterolem i cukrem jest już u mnie w porządku, śniadania, wciąż takie same, jem codziennie z równie dużym apetytem, co wcześniej, jednak od czasu do czasu (w soboty i niedziele) modyfikuję je, by nie stać się nawiedzonym zjadaczem tylko zdrowych śniadań.

Co prawda, nie odstają one za bardzo od kanonów zdrowotnych (tak mi się przynajmniej wydaje), nie mniej jednak być może znajdą się tacy, którzy stwierdzą, że zdrowe to one nie są.

Elementem tym, stanowiącym właściwie dodatek do mojego codziennego śniadania, są jajka.
Dodatek dlatego, że do standardowego składu śniadania dodaję jajka i z tego zestawu sporządzam sobie, pożywną i smaczną jajecznicę-omlet.

Żeby nie przeciągać - składniki:
  • trzy łyżki płatków owsianych
  • jedna łyżka płatków gryczanych
  • jedna łyżka płatków orkiszowych
  • jednak łyżka (płaska) otrąb (pszennych lub żytnich)
  • kilka orzechów laskowych (pokrojonych)
  • kilka migdałów (także pokrojonych)

Wszystko to wieczorem zalewam w misce gorącą wodą, nie za dużo, tylko do poziomu zawartości składników w misce.



Rano, dodaję trzy jajka, roztrzepuję to wszystko (da się lekko ubić, by powstał potem zalążek omletu) z odrobiną soli, większą odrobiną pieprzu świeżo mielonego, chili i trochę pasty Garam Masala - indyjskiej pasty curry, która nadaje jedzeniu specyficznego smaku.

Smażę to na lekkim ogniu, z obu stron.



Pychota.



Najadam się, ale przejedzenia nie czuję.

PS. A czy Ty masz jakąś propozycję na śniadanie?



wtorek, 6 marca 2012

Jak zwiększyć odporność organizmu


Łatwe zapadanie na choroby przeziębieniowe, alergie, zmęczenie - to wynik zmniejszonej odporności organizmu.
Pomyśl, ja często łapiesz katar,?
Dlaczego ciągle męczy się ten duszący kaszel?
Dlaczego kiedyś zapachy budzącej się wiosny sprawiały Ci przyjemność, a teraz są źródłem niekończących się, tak bardzo dokuczliwych alergii?

Gdziekolwiek kierujesz takie zapytanie, pojawia się jedna, ciągle ta sama odpowiedź - obniżona odporność organizmu.

To już standard współczesnego świata.
Alergia to nie przypadkowa choroba, pojawiająca się od czasu do czasu, przytrafiająca się temu czy tamtemu - to już choroba cywilizacyjna.

Tryb życia, sposób i rodzaj odżywiania, wszystko co nas otacza, ma znaczący wpływ na obniżenie naszej odporności.

Wydaje się, że to stan bez wyjścia.
Dla jednych tak, dla tych, którzy chcą i szukają - nie.

Są bardzo proste, wręcz naturalne, sposoby na wzmocnienie odporności.

niedziela, 5 lutego 2012

Domowy sposób na kaszel i przeziębienie.




Zima, ale nie tylko, to okres łatwego przeziębiania się.
Zapadamy na "zimne" choroby (grypa, angina, zapalenie oskrzeli, katar).
Idziemy do lekarza rodzinnego, kaszlemy, głęboko oddychamy - jesteśmy badani.
No tak, krtań, oskrzela, coś na płucach...
Dostajemy receptę na wcale nie tanie leki (kupę leków), idziemy do apteki, leczymy się.
Leczymy się, leczymy... a efekty marne.

Oczywiście, nie zawsze tak jest i mnie też leki czasami pomagają (wtedy, kiedy metody naturalne nie dają rady).
Ale po leki to w ostateczności.

niedziela, 22 stycznia 2012

Osteoporoza - przyczyny, sposoby zapobiegania i leczenia




Osteoporoza - to inaczej odwapnienie kości.
Głównym składnikiem tkanki kostnej jest wapń i jego brak jest przyczyną osłabienia budowy kości.
Kości stają się słabe, mało odporne na obciążenia, skutkiem czego dochodzi do złamań, a zwłaszcza u ludzi starszych tak skomplikowanych złamań stawu biodrowego. Zbyt mała ilość wapnia dostarczana organizmowi wraz pożywieniem powoduje, że aby zapewnić jego wystarczającą ilość we krwi, jest on pobierany właśnie z kości.

Poza tym mięso, ser, cukier czy tłuszcze zwierzęce dostarczają podczas trawienia duże ilości szkodliwych kwasów - mlecznego, szczawiowego, moczowego itp. Przed ich trującymi efektami chronią nas sole wapnia, tak więc im więcej w naszym pożywieniu szkodliwych substancji, tym mniej w naszych kościach wapnia.

Jednym z głównych powodów ubytku wapnia jest zbyt duże spożycie cukru i wszelkiego rodzaju wyrobów go zawierających.

Według medycyny konwencjonalnej leczenie osteoporozy jest trudne, a nawet w niektórych przypadkach niemożliwe. Często jednak zapominamy o darach natury, która zawsze przychodzi nam z pomocą w trudnych sytuacjach.

poniedziałek, 9 stycznia 2012

Cebula a zdrowie

Cebula a zdrowie

- takie powiązanie w zasadzie nie podlega żadnej dyskusji.

Onion_8174068

To warzywo od wieków znane jest jako lek pierwszej pomocy.

Na przeziębienia, infekcje, rany, owrzodzenia.
Cebula obniża poziom cukru we krwi, obniża także poziom cholesterolu.
Jest źródłem 17 różnych minerałów, m.in.: siarki, potasu, cynku, selenu, żelaza, wapnia.
To także skarbnica witamin: A, B1, B2, B6, C, E.
Gotowana traci swoje działanie drażniące (powodujące np. łzawienie oczu) i dość dobrze przyjmuje się nawet przy chorobach żołądka.

Syrop z cebuli

niedziela, 1 stycznia 2012

Jak płukać nos?

Płukanie nosa najlepszym naturalnym sposobem na chore zatoki.



Płukanie nosa (płukanie zatok, oczyszczanie zatok), w jodze znane jako neti, jest najlepszym i najprostszym sposobem na utrzymanie czystości i drożności kanałów oddechowych.

Zatkane zatoki i nos utrudniają oddychanie, a przez to utrudniają dopływ powietrza do organizmu, na co organizm reaguje zmęczeniem i problemami z koncentracją.
Niedotlenienie komórek prowadzi do problemów z sercem, krążeniem, słabszej przemiany materii, tym samym do nadwagi.
Długotrwały stan zapalny nosa i zatok stanowi idealne podłoże do rozwoju polipów nosa.
Przy niedrożnych zatokach pojawiają się problemu ze słuchem, szumy w uszach, bóle głowy.

Płukanie nosa (płukanie zatok) jest naturalną i nieszkodliwą metodą leczenia zatok.

Zabieg płukania nosa (płukania zatok) rozmiękcza i wypłukuje złogi suchego śluzu, rozpuszcza i usuwa kurz oraz inne zanieczyszczenia.

Do wykonania tego zabiegu potrzebujemy czajniczka lub specjalnego naczynia.
Około pół litra wody należy podgrzać do temperatury ciała i rozpuścić w niej pół łyżeczki soli, co jest niezbędnym warunkiem, aby pomiędzy roztworem a błonami śluzowymi nosa nie zachodziła osmoza.
Płyn wlać do czajniczka.

Pochylić się nad umywalką lub wanną, przechylić głowę na bok i do górnej dziurki nosa wlewać płyn (połowę). Płyn będzie wypływać drugą dziurką.
Analogicznie należy postąpić by przepłukać nos drugą dziurką nosa.

Oddychamy spokojnie ustami, a niewielkie ilości wody, które mogą spłynąć do gardła, wypluwamy.


Po zużyciu całego płynu trzeba zatkać jedną, a następnie drugą, dziurkę nosa (przyciskając palcem nozdrze) i mocno wydmuchiwać kilkukrotnie powietrze drugą dziurką.

Czasami można się nieźle zdziwić, co z nosa wyleci.



Po wydmuchnięciu resztek wody należy osuszyć kanały nosowe.
By to wykonać pochylamy się do przodu, energicznie kiwamy głową góra-dół, jednocześnie mocno wydychamy powietrze nosem.

Za pierwszym razem płukanie nosa może być nieprzyjemne, ale korzyści jakie odniesiemy ze stosowania płukania nosa (zatok), będą duże:
- oczyszczony nos zapewni swobodne oddychanie
- usuwamy pyłki wywołujące alergię, wirusy i bakterie wywołujące stany zapalne zatok.

Jak często płukać nos?
Dla tych, którzy pracują z oddechem (joga itp.), zaleca się nawet codziennie.
Jednak systematyczne, co tygodniowe płukanie, jest wystarczające i skuteczne.










Jeśli uważasz, że wpis ten jest tego wart, kliknij proszę w LUBIĘ TO. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Printfriendly