2013 | Na zdrowie - z naturą do zdrowia

niedziela, 17 listopada 2013

Co ci leży na wątrobie, czyli co wątrobie szkodzi.


Wątroba jest jedynym organem obdarzonym zdolnością regeneracji.

Pomyślicie: niech żyją używki, niezdrowe jedzenie, wątroba i tak wyzdrowieje!
Z pewnością, ale do tego potrzeba czasu i zmiany dotychczasowego trybu życia.

Nadmiar kalorii, tłuszczów, przetworzonych węglowodanów, a za mało wartościowego pożywienia, skutkuje odkładaniem się tłuszczu, niestety w wątrobie także, co przyczynia się do jej stłuszczenia.

Szczególnie szkodliwy dla wątroby jest alkohol.
Też smucę się z tego powodu. Lubię wino, whisky, a przecież nie zawsze wypijam je w rozsądnych ilościach.
Nadużywanie alkoholu powoduje marskość wątroby.
Ale to już chyba każdy wie.


Ostropest witalny ratunek dla wątroby


"Niestety", w przypadku choroby wątroby, należy kategorycznie odstawić alkohol.
Nie ma innego wyjścia.
Co najwyżej jedna lampka czerwonego wina.
Jedna dziennie.

Przekornie, to co ma leczyć nasze choroby, niekorzystnie wpływa na wątrobę.
Mam na myśli leki.
Szczycę się tym, że nie muszę chodzić po lekarzach (u swego rodzinnego lekarza byłem ostatnim razem... nie pamiętam kiedy, może nigdy u niego nie byłem - mniejsza z tym) i nie muszę zażywać żadnych leków, na serce, cholesterol, cukrzycę i nie wiem na co jeszcze.
Ludzie przyzwyczajeni są do łatwego sięgania po leki przeciwbólowe, na przeziębienie i na tyle jeszcze innych dolegliwości.

Stres.
Z tym czasami mam problem, jak każdy chyba.
Pod wpływem stresu uwalnia się żółć, która spływa do dwunastnicy, co uszkadza jej ściany i przyczynia się do powstawania wrzodów i nadżerek w układzie pokarmowym.

Brak witamin.
Zwłaszcza witaminy C, która jest niezbędna do sprawnego działania wątroby.
Sprawne działanie wątroby wspomagają także wszystkie witaminy B, a także K i P.

Jak wspomniałem na wstępie, wątroba ma zdolność regeneracji.
W następnym poście napiszę, co wspomaga tę regenerację (o ostropeście już pisałem TUTAJ).



niedziela, 30 czerwca 2013

Funkcje wątroby, czyli bez zdrowej wątroby ani rusz.



Wątroba jest najważniejszym narządem układu trawiennego, odpowiadającym za liczne, bardzo istotne, czynności w organizmie.
Jest najważniejszym organem przemiany materii oraz głównym narządem wydzielniczym.

Wątroba odgrywa doniosłą rolę w procesach metabolicznych organizmu.
Bierze udział w metabolizmie tłuszczów, odpowiadając za produkcję cholesterolu i lipoprotein - kompleksów tłuszczów i białek.

W wątrobie odbywa się także zamiana cukrów i białek na tłuszcze, które są następnie transportowane do tkanek tłuszczowych i tam magazynowane.

W wątrobie dokonują się także procesy związane z gospodarką węglowodanową.
W zależności od potrzeb energetycznych organizmu zachodzą w niej trzy procesy związane z regulacją cukrów.
Gdy organizm jest w stanie spoczynku (np. snu), zapotrzebowanie na energię jest niskie, wówczas z wchłoniętej do krwi glukozy wytwarzany jest i magazynowany wielocukier zapasowy - glikogen.
Gdy organizm potrzebuje większej ilości energii, poziom glukozy we krwi spada i jej niedostatek rekompensowany jest ponowną przemianą glikogenu w glukozę, a proces ten zwany jest glikogenolizą.
Gdy cały zapas glikogenu się wyczerpie, a glukoza nie jest dostarczana do organizmu, wówczas może ona zostać wytworzona z innych substancji, np. aminokwasów (glukoneogeneza).
Zatem wątroba potrafi utrzymać odpowiedni poziom glukozy we krwi.

Wątroba bierze także udział w gospodarce białkowej organizmu, w przemianie białek. Jest to proces niezbędny do dalszego wykorzystywania składników pokarmowych.
Działanie wątroby polega na tworzeniu i przetwarzaniu niektórych aminokwasów oraz na tworzeniu mocznika z amoniaku, produkowanego w trakcie przekształcania aminokwasów w ketokwasy.


Ostropest witalny ratunek dla wątroby


Wytwarzane przez wątrobę różne substancje białkowe są odpowiedzialne za prawidłowe krzepnięcie krwi. Zaburzenia krzepliwości krwi, bądź nadmierne krwawienia są często wynikiem niewydolności wątroby.

Wątroba spełnia m.in. funkcje gruczołu trawiennego, którego głównym produktem jest żółć, niezbędna do rozkładania tłuszczów, która zawiera m.in. kwasy żółciowe i barwniki żółciowe, w tym bilirubinę.

Wątroba gromadzi substancje energetyczne: tłuszcze, węglowodany, magazynuje usuwane z obiegu krwi niektóre witaminy, np. A, B12, D, K, a także znaczne ilości składników mineralnych. Zmagazynowane w wątrobie zapasy witaminy A są wystarczające na okres około dwóch lat, a witaminy D i B12 na okres jednego roku.

Wątroba jest narządem odtruwającym organizm. Odpowiada za usuwanie i neutralizowanie licznych substancji. Są to zbędne produkty przemiany materii, leki, hormony, trucizny, narkotyki, alkohol, szkodliwe chemikalia. Wątroba wychwytuje z krwi toksyczne substancje, zobojętnia, a następnie wydala z organizmu przez nerki.

Wątroba reguluje stężenie hormonów w organizmie, neutralizując ich działanie, rozkładając je (aldosteron, adrenalinę, estrogen, kortykosteron czy insulinę) po tym, gdy zostały spożytkowane przez organizm.

Wątroba jest także odpowiedzialna za regulację funkcji tarczycy. Ma zdolność przekształcania tyroksyny,  hormonu tarczycy, w jego czynną postać - trójjodotyroninę.

Ważną funkcją wątroby jest także regulacja ilości krwi. Wątroba magazynuje krew, którą może uwalniać do krwiobiegu np. podczas krwawienia.



Dużo tego.

Myślę więc, że każdy powinien pomyśleć o swojej wątrobie i dbać o nią.

Przeczytaj także wpis Ostropest plamisty - ratunek dla wątroby

 

niedziela, 16 czerwca 2013

Ostropest plamisty - ratunek dla wątroby




Ostropest plamisty był stosowany jako preparat leczniczy już w starożytnej Grecji i Rzymie.
Dotychczas na świecie przeprowadzono ponad 300 badań naukowych potwierdzających skuteczność tego zioła, szczególnie w leczeniu schorzeń wątroby.



Ostropest plamisty jest jednym z najlepiej przebadanych ziół stosowanych dziś w medycynie.
Swą skuteczność ostropest plamisty zawdzięcza trzem chroniącym wątrobę substancjom, zwanym łącznie sylimaryną. Dojrzałe nasiona rośliny zawierają jej od 4% do 6%.




Ostropest plamisty wzmacnia wątrobę, zapobiegając nadmiernej utracie przez organizm glutationu, związku podobnego do aminokwasu, który odgrywa ważną rolę w odtruwaniu organizmu.
Jak wykazują badania, może on zwiększyć stężenie glutationu nawet o 35%.
Ostropest plamisty skutecznie chroni wątrobę przed jednoczesnym dopływem zbyt wielu szkodliwych substancji.
Jest on też silnym przeciwutleniaczem, nawet mocniejszym niż witaminy C i E, więc przeciwdziała uszkodzeniu komórek przez wolne rodniki.

Ostropest wspomaga też regenerację wątroby, jak też łagodzi objawy wielu jej schorzeń, takich jak infekcje wirusowe (żółtaczka zakaźna) i marskość wątroby.

Zioło to jest tak skuteczne, że często podaje się je w postaci zastrzyków osobom, które zatruły się grzybami.

Ostropest plamisty stosuje się też do ochrony wątroby u osób z chorobą alkoholową i u przechodzących leczenie odwykowe.

Ostropest plamisty zmniejsza uszkodzenia wątroby powstałe podczas chemioterapii oraz wspomaga rekonwalescencję, przyspieszając usuwanie substancji toksycznych, odkładających się w organizmie.

Łagodzi stany zapalne i hamuje zmiany skórne związane z łuszczycą.

Działa też skutecznie w endometriozie (chorobie, która jest jedną z głównych przyczyn bezpłodności u kobiet), ponieważ pomaga wątrobie przetwarzać estrogen, hormon, który w większych stężeniach może nasilać bóle i inne objawy tej choroby.

Ostropest plamisty stosowany jest też profilaktycznie i leczniczo w kamicy żółciowej, ponieważ wspomaga przepływ żółci.





Preparaty z ostropestu plamistego działają najskuteczniej, kiedy przyjmuje się je między posiłkami.

Jeśli chce się je stosować w naturalnej postaci, należy raz dziennie posypać łyżką rozdrobnionych nasion np. płatki śniadaniowe.

Działanie ostropestu plamistego można zauważyć mniej więcej po dwóch tygodniach stosowania.

Ostropest plamisty jest nieszkodliwy, nawet dla kobiet w ciąży i karmiących.

Przyjmowanie ostropestu plamistego nie powoduje żadnych skutków ubocznych.
Jest on uważany za jedno z ziół najbezpieczniejszych dla organizmu ludzkiego.

Bardzo rzadko działa przeczyszczająco.


Jeśli ten wpis spodobał Ci się, okaż to proszę kliknięciem w LUBIĘ TO. :)


niedziela, 9 czerwca 2013

Ocet jabłkowy

Ocet jabłkowy, ze względu na swoje lecznicze właściwości, jest powszechnie stosowany w medycynie ludowej.

Ze względu na prosty sposób jego przyrządzenia, można samemu zrobić ten jakże cenny lek, ale także dodatek do potraw.

Polecany już przez Hipokratesa, ale też przez współczesnych, jak choćby Jadwigę Górnicką w ciąż niezmiennie cieszącej się popularnością książce "Apteka natury", czy też Michała Tombaka w książce "Uleczyć nieuleczalne".



Ocet jabłkowy zawiera duże ilości potasu, a ponadto fosforu, chloru, sodu, magnezu, wapnia, siarki, żelaza, fluoru, krzemu i innych pierwiastków.

Ocet jabłkowy działa profilaktycznie i leczniczo w przypadku wielu chorób, np. reumatyzm, przeziębienie, zaburzenia trawienia, bóle i zawroty głowy, bóle gardła, nadmiar śluzu w przewodzie pokarmowym, otyłość, choroby skórne. 

Kwas zawarty w occie jabłkowym, łącząc się z zasadami i substancjami mineralnymi, twory glikogen, który pozwala uregulować cykl menstruacyjny, polepsza stan naczyń krwionośnych, sprzyja tworzeniu się czerwonych krwinek.

Zawarty w occie jabłkowym potas sprzyja tworzeniu w organizmie zapasu energetycznego oraz wyciszeniu układu nerwowego i uregulowania pracy hormonów, jak również sprzyja zatrzymaniu w organizmie wapnia, żelaza, magnezu, chloru i krzemu.

Jak samemu zrobić ocet jabłkowy?
Z umytych jabłek powykrawać zgniłe lub robaczywe części (skórkę pozostawić). Jabłka ugnieść, zetrzeć na tarce lub przekręcić przez maszynkę. Masę tę przełożyć do szklanego naczynia z jak najszerszym otworem, zalać przegotowaną, ciepłą wodą (1 litr wody na 800g jabłek). Na każdy litr wody dodać 100g miodu, 10g drożdży piekarskich i 20g suchego chleba razowego. Odstawić do sfermentowania w pomieszczeniu o temperaturze 20-30oC. 
W ciągu 10 pierwszych dni mieszać zalew 2-3 dziennie drewnianą łyżką. 
Po 10 dniach przełożyć wszystko do worka z gazy i odcisnąć. Otrzymany sok jeszcze raz przefiltrować i przelać do naczynia z szerokim otworem. 
Na 1 litr otrzymanego soku dodać 80g miodu lub cukru i wymieszać drewnianą łyżką do rozpuszczenia. 
Naczynie przykryć gazą i odstawić w ciepłym miejscu. 
Ocet jest gotowy w momencie gdy zjaśnieje, co w zależności od rodzaju jabłek i miodu, może potrwać 40-60 dni, po czym należy go przefiltrować i przelać do butelek, szczelnie je korkując. Przechowywać w chłodnym miejscu. 





Ocet jabłkowy nie jest wskazany dla wrzodowców. 

Ze względu na właściwości octu jabłkowego, J. Górnicka poleca profilaktyczne jego zażywanie: 
dorośli - dwa razy dziennie 2 łyżeczki octu z 2 łyżeczkami miodu na pół szklanki przegotowanej wody, 
dzieci - 1 łyżeczka octu na 2 łyżeczki miodu w rozpuszczonych w pół szklanki przegotowanej wody. 

Receptury:
  1. przy astmie - nacierać klatkę piersiową czystym octem jabłkowym, 
  2. przy bólach głowy - przyłożyć kompres z gazy namoczonej w roztworze wodnym: 1/2 szklanki zimnej wody, 2 łyżeczki octu jabłkowego i 2 łyżeczki miodu. Kompres zmienić kiedy się nagrzeje, 
  3. przy oparzeniach - zwilżyć namoczoną gazą w occie jabłkowym poparzoną skórę - uśmierza to ból i zapobiega tworzeniom się blizn, 
  4. przy kaszlu - brać co 2 godziny 1 łyżeczkę syropu o składzie: świeży sok z 1/2 cytryny wymieszać taką samą ilość octu jabłkowego, z 1 łyżeczką miodu akacjowego i 1 łyżeczką gliceryny. Zużyć w ciągu  14 godzin,
  5. przy żylakach - rano i wieczorem przemywać octem jabłkowym skórę w miejscach, gdzie są żylaki, poza tym dwa razy dziennie pić 1 szklankę ciepłej, przegotowanej wody z 2 łyżeczkami octu jabłkowego, 
  6. na ukąszeniach owadów - przykładać okład z octu jabłkowego,
  7. ocet jabłkowy na odchudzanie - przed każdym posiłkiem wypijać 1 szklankę przegotowanej wody  z 2 łyżeczkami octu jabłkowego. 

Więcej na tema octu jabłkowego, jego właściwościach i zastosowaniu, można przeczytać w książkach np. Jadwigi Górnickiej i Michała Tombaka.







-->

poniedziałek, 4 marca 2013

Zapalenie zatok - jak wyleczyć zatoki

Zapalenie zatok to choroba zablokowanych zatok.

W zatokach wytwarzana jest nawilżająca wydzielina, która pomaga oczyszczać układ oddechowy z drobnych zanieczyszczeń.

Mamy cztery pary zatok: czołowe, sitowe, klinowe i szczękowe.

Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Paranasal_sinuses.svg


Zatoki wyścielone są cienką błoną wydzielającą śluz, który przez małe otworki w zatokach wypływa wraz z drobinkami kurzu, pyłkami, zarazkami i innymi zanieczyszczeniami do jamy nosowej.

Kiedy zatoki są zdrowe, nie zwracamy uwagi na ich pracę, ale po podrażnieniu lub zapaleniu błony śluzowej, wydzielina gęstnieje i jej ilość wzrasta, co powoduje zatkanie otworków, tym samym zatoki nie mogą być sprawnie opróżniane. Może to powodować bóle głowy i ściekanie wydzieliny do gardła, która przybiera żółtozieloną barwę.

Jak wyleczyć zatoki?

Podstawowa procedura oczyszczenia zatok polega na ogrzaniu głowy dowolnym sposobem: wodne kąpiele, parówki wodne, termofor, a następnie, po rozpuszczeniu gęstego śluzu, płukanie nosa.

Poza tym: ssanie oleju słonecznikowego. Przy czym to jest profilaktyka, trwająca kilka (5-6) miesięcy.

Jadwiga Górnicka poleca okłady na noc z liści świeżej kapusty, przykładane na czoło, które należy owinąć flanelą.

Ponadto parówki: nalać do miski wrzącej wody, dodać kilka kropel olejku eukaliptusowego. Oczywiście pod przykryciem, tak długo jak wytrzymasz.

Zetrzyj korzeń chrzanu - wdychaj.

Można także starty chrzan wymieszany z sokiem z cytryny jeść małymi porcjami przez cały dzień.

Jedz papryczki chili. Zawierają one kapsaicynę, która przeciwdziała niedrożności i ułatwia odśluzowanie. Zamiennie możesz używać pieprz kajeński.

Czosnek - rozgnieć ząbek i wymieszaj z czterema małymi łyżeczkami wody. Zakraplaj dwa razy dziennie po dziesięć kropel w oba otwory nosowe.





Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, proszę okaż to kliknięciem w LUBIĘ TO.

niedziela, 3 lutego 2013

Wzdęcia brzucha - uuups!

Wzdęcia brzucha - każdemu się przytrafiają.

Spowodowane są nadmierną ilością gazów w przewodzie pokarmowym.

Wzdęcia żołądka są wynikiem nadmiernego zasysania powietrza podczas zbyt szybkiego połykania pokarmu, wynikiem czego jest odbijanie po jedzeniu.

Wzdęcia jelit są wynikiem nadmiernego zgromadzenia się gazów w okrężnicy, a są one wynikiem fermentacji bakteryjnej oraz przedostania się powietrza z żołądka do okrężnicy.

W moim przypadku przyczyną wzdęć prawdopodobnie jest długa praca w pozycji siedzącej, z małą ilością ruchu w ciągu dnia.
Raczej nie kojarzę przypadku wzdęć w dniu wolnym od pracy, kiedy ilość ruchu jest zdecydowanie większa.
Dlatego też w tym kłopotliwym przypadku odchodzę od biurka i robię mini gimnastykę - skręty tułowia, skłony, napinanie mięśni brzuch, podskoki.

Niemniej jednak częste nadmierne gromadzenie się gazów może świadczyć o zaburzeniach czynnościowych układu pokarmowego.

Co poza tym powoduje wzdęcia?
Oczywiście przyczynić się do tego może pokarm - fasola, kapusta, brokuły, cebula, suszone śliwki, rodzynki, kalafior, żółtka jaj, napoje gazowane.
Skutecznym sposobem na pozbawienie fasoli gazotwórczości jest przed gotowaniem moczenie jej przez noc w wodzie.

Żucie gumy, przeżuwanie z otwartymi ustami, jedzenie gorących pokarmów, szybkie jedzenie, rozmawianie w trakcie jedzenia - powoduje nadmierne połykanie powietrza.

Wskazane jest ciemne pieczywo i najlepiej niezbyt świeże.

Pierwszą pomocą w zwalczaniu wzdęć są oczywiście zioła, które działają rozkurczowo na mięśnie gładkie jelit, bakteriobójczo oraz pobudzającą na wydzielanie soku żołądkowego, np. kminek, bazylia, gorczyca, pieprz, kolendra, koper włoski, melisa, mięta pieprzowa, rumianek.

Po 30 g nasion kolendry, kminku i kopru włoskiego rozgnieść lub zemleć i zaparzać łyżeczkę mieszanki na szklankę wrzątku, pod przykryciem. Pij po jedzeniu.
Drobno zmielone można zażywać w postaci proszku (czubeczek łyżeczki) i popić wodą.

Pij napar z mięty pieprzowej - 3-4 razy dziennie.

Imbir - pij herbatkę lub żuj kawałek korzenia.

Żuj po jedzeniu pół łyżeczki ziaren kminku.

 

niedziela, 13 stycznia 2013

Przeziębienie, gorączka, grypa - co z tym zrobić?

Zawsze tak jest.
Prędzej czy później dopada Cię ta zimowa zmora - choroba.
Nawet przy profilaktycznych staraniach, by do tego nie doszło.

Tak też było z moją teściową (kilka razy wspominałem o niej na tym blogu, z tego względu, że jest fanką dbania o zdrowie).
Nie będę opisywać stadium jej choroby, skupię się tylko na sposobach, dzięki którym się jej pozbyła.

Kuracja teściowej:
1) zetrzeć ząbek czosnku, odstawić na 10 minut, dodać do zupy,

2) 1 cebulę i 5 ząbków czosnku zetrzeć na tarce, dodać sok z cytryny i 1 łyżkę miodu. Wszystko wymieszać, pić po jednej łyżce rano i wieczorem. W miarę zużycia dorabiać kolejna porcję,

3) 1 łyżeczkę miodu, spryskać propolisem w aerozolu (lub dodać jego kilka kropel jest w stanie płynnym). Wymieszać, smarować wewnątrz nos. Sam propolis jest do tej czynności zbyt piekący.

4) płukać nos,

5) ssać olej słonecznikowy,

6) stosować zabiegi napotne - nagrzewać klatkę piersiową poduszką elektryczną lub termoforem,

7) pić małymi porcjami dużo wody - letniej, nisko mineralizowanej, niegazowanej,

8) jeść lekkostrawne pokarmy, raczej w niewielkiej ilości.

Nie miałem okazji sprawdzić tej kuracji na sobie i mam nadzieję, że szybko nie będę musiał.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Printfriendly