2014 | Na zdrowie - z naturą do zdrowia

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Kurkuma na zdrowie

Kurkuma jest głównym składnikiem przyprawy curry, namiętnie od tysięcy lat stosowanej w Chinach i Indiach, rozpowszechnionej obecnie na całym świecie.


Cúrcuma


Kurkuma, zwana też ostryżem długim, szafranem indyjskim, równie jako przyprawa, od tysięcy lat stosowana jest do leczenia różnych dolegliwości - zmniejsza stany zapalne, zwłaszcza w stawach barkowych, kolanowych i łokciowych, działa przeciwwirusowo, przeciwgrzybiczo i przeciwbólowo, zmniejsza stężenie cholesterolu i skłonność do zakrzepicy.
Goi rany, oczyszcza krew, łagodzi dolegliwości układu pokarmowego. Pobudza wydzielanie żółci, chroni wątrobę.

Kurkuma nałożona na skórę uśmierza ból i zmniejsza stan zapalny mięśni oraz stawów.

Kurkuma wykazuje działanie przeciwutleniające, porównywalne z tym, jakie wykazują witaminy C i E.

Kurkuma a rak?



Badania laboratoryjne wykazały, że kurkuma, a zwłaszcza jej składnik kurkumina, posiada właściwości przeciwnowotworowe, zwłaszcza przeciw rakowi okrężnicy, jamy ustnej, piersi, pęcherza, mózgu, trzustki, jajnika, wątroby.

Kurkumina może powstrzymać raka w jego najwcześniejszych stadiach, jeszcze zanim będzie wykrywalny, a także stłumić toczący się już proces chorobowy, jak również pobudzić własny układ przeciwutleniający organizmu.


Zalecana dzienna dawka kurkumy wynosi od 500 do 1000 mg.

Pod warunkiem stosowania jej w zalecanych dawkach, kurkuma jest w użyciu środkiem bezpiecznym. Nie powinny jej jednak w większych dawkach przyjmować osoby cierpiące na kamicę żółciową, gdyż kurkuma pobudza wydzielanie żółci, a kamienie mogą utrudniać jej przepływ.

Dla poprawy przyswajalności kurkuminy (nawet do 2000 razy o 2000%!) zaleca się spożywanie kurkumy z dodatkiem pieprzu czarnego, którego składnik piperyna poprawia biodostępność kurkuminy.





Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, proszę okaż to kliknięciem w LUBIĘ TO.

sobota, 2 sierpnia 2014

Ukryte Terapie - Czego ci nie powie lekarz






Czytuję Szamana.
To miesięcznik - Człowiek Zdrowie Natura, nie tylko o naturalnych metodach leczenia.

W jednym z numerów, wstępny artykuł był o książce Jerzego Zięby - Ukryte Terapie - Czego ci nie powie lekarz.

Zainteresował mnie.


A dzisiaj, pod wpływem impulsu, zamówiłem ją sobie.

Spodziewam się ciekawej, pouczającej lektury.

A na razie proponuję oglądnięcie tych filmów.

















Książkę można zamówić na stronie autora ukryteterapie.pl (to nie jest link partnerski).




niedziela, 20 lipca 2014

Omlet z cukinią





Co prawda, zastanawiając się, co dzisiaj zjeść na śniadaniem, myślałem o plackach z cukinii, ale wyszło inaczej.

Chciałem uprościć sobie robotę i oto omlet z cukinią.



Bo cukinia musiała być (o jej właściwościach pisałem TUTAJ).

Świeżo zerwana w ogrodzie (teściowej).
Taka całkiem inaczej smakuje, a i też ma w sobie więcej dobrego, niż ta z marketów.
No, ale nie każdy ma tak dobrze, jak ja. :)
(Tu podziękowania teściowej)

Czego użyłem, oprócz cukinii?
3 jajka
2 łyżki płatków owsianych
płaska łyżka otrąb pszennych
dwie zielone ostre papryczki
sól himalajska
ostre przyprawy
18 ziół Ojca Mateusza

Robiąc sobie rano kawę zbożową z goździkami, cynamonem i imbirem, chociaż w takie upały można i na zimno z bananami i kakao , zalałem gorącą wodą płatki i otręby. Co najmniej godzinę przed kolejnymi czynnościami, by wchłonęły wodę.
Cukinię pokroiłem w paski (można zetrzeć na grubych oczkach tarką, ale akurat nie mogłem jej znaleźć - kto robił porządki w kuchni?), posiekałem papryczki.
Wbiłem jajka do miski, roztrzepałem, dodałem płatki z otrębami, cukinię, doprawiłem.
Wszystko wymieszałem.

Gorąca patelnia.
Po obsmażeniu jednej strony, omlet przełożyć na drugą.

Efekt na zdjęciu.
W gębie jeszcze lepszy.

Sytemu lepiej się pisze. :)




niedziela, 13 lipca 2014

e-Food - czy wiesz co jesz




Jakże często kupujemy coś do jedzenia nie zwracając uwagi na to, co wchodzi w skład danego produktu.

Owszem, zauważamy jakieś E-coś tam, konserwanty, dodatki itp., ale przecież i tak nie wiemy, co te symbole oznaczają, albo co to właściwie są te barwniki, emulgatory, polepszacze.

Jeść przecież musimy,
Co więcej, wszyscy to jedzą i żyją.

No tak.

Wystarczy jednak odrobina zainteresowania, a wszechwiedzący Internet na wszystko da nam odpowiedź.

Ale jak sprawdzać w sklepie te wszystkie rzeczy?
Wstukiwać w google każde hasło.
To zajmie zbyt dużo czasu.

Jest jednak na to sposób. Nie jedyny, pewnie jeden z kilku, jeśli nie wielu.



e-food

e-food to mobilny pomocnik przy zakupach.
Dzięki temu programowi szybko dowiesz się czym są dodatki do produktów spożywczych, jaki jest ich wpływ na zdrowie.

Program zawiera bazę e-dodatków wraz z wyszukiwarką, opisem ich działania i potencjalnej szkodliwości na nasze zdrowie.



Wszystkie dodatki, wedle twórców programu, ocenione zostały na podstawie naukowych badań, w pięciostopniowej skali:
1. pożyteczny - jedz na zdrowie
2. raczej obojętny - ok, możesz to zjeść ale nie szarżuj
3. podejrzany - uważaj, to może mieć różne skutki dla Twojego zdrowia
4. szkodliwy - lepiej tego nie jedz!
5. mocno szkodliwy - odstaw ten produkt i zapomnij o nim raz na zawsze!



Program zawiera także słownik pojęć związanych z przemysłem spożywczym, czyli możemy dowiedzieć się co to są barwniki, dodatki aromatyczne, emulgatory, gazy do pakowania, gazy nośne, konserwanty, nośniki, polepszacze, przeciwutleniacze, regulatory kwasowości, sekwestranty, zagęstniki, stabilizatory i różnego rodzaju substancje m.in. powlekające, przeciwzbrylające, słodzące, spulchniające, wypełniające.

e-food wyposażony jest w czytnik kodów kreskowych, co pozwala błyskawicznie dowiedzieć się wszystkiego na temat danego produktu (pod warunkiem, że produkt ten znajduje się w bazie produktów).
Do tej pory baza zawiera ok. 10000 produktów.
Jeśli w bazie nie znajdziemy danego produktu, po odczytaniu kodu paskowego możemy przesłać do twórców programu nazwę produktu wraz ze zdjęciem jego składników.
Produkt zostanie wpisany do bazy i opisany.

Aplikację e-food można pobrać bezpłatnie z platform App Store i Google Play.

Dzięki temu programowi znacząco wzrasta świadomość przy dokonywaniu zakupów.

Producenci żywności widzą w tym programie dla siebie zagrożenie.
Polska Federacja Producentów Żywności już próbuje usunąć tę aplikację. 
Można o tym przeczytać w wywiadzie z Marcinem Dybickim z e-food.







Jeśli uznasz ten wpis za pożyteczny, proszę kliknij w LUBIĘ TO. Dzięki. :)

niedziela, 22 czerwca 2014

Pomidory - zdrowie na talerzu






Czy jest ktoś, kto nie lubi pomidorów?
Jeśli tak, to dużo traci.

I nie mam tu na myśli smaku.
A zwłaszcza smaku tych z własnej uprawy, bo jeśli jada tylko te z marketów - rozumiem.
Te smaku nie mają.



Mniejsza o smak.

W pomidorach znajdziemy (no dobra, nie znajdziemy no bo jak? musimy uwierzyć) witaminy A, B1, B2, C, PP oraz trochę D, E i K.
Poza tym pomidory zawierają sód, potas, wapń, żelazo, miedź, fosfor, chlor, nikiel, kobalt, magnez i mangan.

Pomidory są powszechnie używanie w dietach przeciwko otyłości, cukrzycy, dnie, chorobach nerek, nadciśnieniu, obrzękom, przeciwdziałają zaparciom.

Pomidory zawierają wyjątkowo dużo przeciwutleniaczy, zwłaszcza beta-karoten i likopen, dzięki czemu chronią przed chorobami serca i układu krwionośnego, zmniejszają skłonność do zakrzepów.

Pomidory chronią oczy, skórę, opóźniają procesy starzenia.

Można pomidory jeść na surowo (kto tak nie je), gotowane, zapiekane, z puszki, w postaci soków, zup, sosów, past, kremów, keczupów (oczywiście najlepiej własnej roboty).
Specjaliści polecają jedzenie pomidorów ja najczęściej.

Oliwa z oliwek dodana do pomidorów zwiększa przyswajalność likopenu, przy czym najbardziej poziom likopenu podnoszą sosy pomidorowe.

Zupa pomidorowa wykazuje większe właściwości przeciwutleniające niż sam likopen, co oznacza, że zawiera także inne antyoksydanty.

Surowe pomidory mają mniej likopenu, ale wykazują działanie przeciwzakrzepowe.

Z tego wynika, że pomidory zjadać najlepiej w różnej postaci.

Do czego gorąco namawiam.




Jeśli uznasz za stosowne, proszę kliknij LUBIĘ TO. :)

sobota, 14 czerwca 2014

Cukinia - moje codzienne zdrowie na talerzu




Dlaczego codzienne?

Ano dlatego, że cukinię jem praktycznie codziennie.
Może nie są to duże dawki, ot kilka plasterków (grubszych) na kanapki do pracy (codziennie), ale zdarza się co jakiś czas jako składnik kolacyjnej sałatki (można o tym przeczytać we wpisie "Co jeść na kolację - jarzynowa improwizacja"), czy też w innej postaci.



Cukinia ma duże właściwości odżywcze.
Posiada dużo witaminy A, a także witaminy PP, B1, C, karoten oraz sole mineralne, a zwłaszcza jest bogatym źródłem potasu.

Cukinia zawiera także kwas foliowy - 100 gram tego warzywa zaspokaja ponad 25% dziennej dawki.

Trzeba pamiętać, że największą wartość mają cukinie młode, nie wyrośnięte, takie o wielkości 15 do 25 centymetrów, a na jej końcu tkwi jeszcze okwiat.
Oczywiście, najsmaczniejsze i najzdrowsze będą cukinie z własnej uprawy, a sama uprawa cukinii jest łatwa.

Cukinia owocuje nawet wcześniej niż ogórek, a owoce wydaje, przy właściwej pielęgnacji, nawet do września.

Cukinię można zjadać na surowo ze skórką, która zawiera karoten, lub bez.

Cukinia doskonale działa na trawienie, na większość chorób wątroby i w ogólne na przewód pokarmowy.

Poza zjadaniem cukinii na surowo, można ją przyrządzać na różne sposoby: gotować, smażyć, faszerować, zapiekać, kisić.
Może być składnikiem najprzeróżniejszych potraw.
Jedliście kiedyś paszteciki z cukinii?


Jeśli choć trochę, a mam nadzieję, że więcej niż trochę, wpis ten okazał się dla Ciebie pod jakimś względem przydatny lub choćby przekonał Cię do cukinii, proszę kliknij LUBIĘ TO. :)




środa, 4 czerwca 2014

Majeranek ogrodowy - smaczne zdrowie w kuchni




Majeranek jest rośliną przyprawową, używaną już w czasach egipskich.
W stanie naturalnym występujący w rejonie Morza śródziemnego, w warunkach szklarniowych, czy domowych z łatwością uprawiany na całym świecie.



Poza bezsprzecznymi walorami smakowymi i zapachowymi, majeranek posiada właściwości lecznicze.

Majeranek zawiera oleje eteryczny (terpinen, cytral, linalol), flawonoidy, glikozydy, garbniki, sterole, kwasy organiczne, sole mineralne, pektyny i gorycze. W młodych pędach znajduje się również rutyna, kwas askorbinowy i karoten.

Majeranek ma działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, wiatropędne, przeciwfermentacyjne i lekko pobudzające wydzielanie soków trawiennych.

Stosowany jest do użytku wewnętrznego i zewnętrznego.

Wewnętrznie majeranek używany jest w zaburzeniach przewodu pokarmowego, dla poprawy trawienia i apetytu, w kolce jelitowej, przy skurczach żołądka, nieżytach dróg oddechowych, nieżytach żołądka i jelit, astmie, bezsenności, migrenie, zapaleniu tętnic.
Zewnętrznie stosowany jest przy bólach głowy i katarze (już samo wąchanie majeranku przeciwdziała katarowi), przy bólach reumatycznych.

Majeranek jako przyprawa dodawany jest do zup, sałatek, potraw z grochem, kapustą, mięs duszonych i pieczonych. Majeranek należy dodawać pod koniec gotowania.

Majeranek jest jedną z moich ulubionych przypraw. :)

Przy niestrawnościach, przeziębieniu, zaflegmienieniu płuc, kolce jelitowej, braku apetytu - zalać 1 łyżkę majeranku 1 szklanką wrzątku, pić 2-3 razy dziennie po pół szklanki.

Na zgagę - zażyć pół łyżeczki zmielonego majeranku i czymkolwiek popić.

Na bóle reumatyczne - godzinne okłady ze 100 gram majeranku na 1/2 litra podgrzanej oliwy.





Jeśli spodobał Ci się ten wpis, proszę okaż to kliknięciem w LUBIĘ TO. :)

piątek, 30 maja 2014

Brokuły - zdrowie na talerzu




Brokuły, zwane kapustą szparagową lub zielonymi kalafiorami, znane są w Polsce już od XVII wieku.

W przeciwieństwie do kalafiora brokuły są łatwe w uprawie, mniej wymagające, potrafią znosić temperatury do kilku stopni poniżej zera. Co więcej, przemrożony jest smaczniejszy, w związku z czym sprawdza się jako mrożonka, co daje możliwość spożywania tego wartościowego warzywa przez cały rok.




Brokuły mają właściwości przeciwnowotworowe, a zwłaszcza ograniczają ryzyko zachorowania na nowotwór okrężnicy.

Brokuły są warzywami bardzo zasobnymi w witaminy A, C, B1, B2, PP, sole mineralne - wapń, żelazo, fosfor, magnez, siarka, potas oraz kwasu foliowego.

Są bogatym źródłem karotenoidów, między innymi beta-karotenu, który hamuje aktywizację komórek rakowych.

Obecność w brokułach żelaza, witaminy C i kwasu foliowego sprzyja leczeniu anemii, chroni płód przed wadami wrodzonymi (w związku z czym są doskonałe dla kobiet w ciąży) i zwiększa poziom energii u osób chronicznie zmęczonych.

100 gram brokułów zawiera 1,3mg witaminy E, co zaspokaja 15% zapotrzebowania dziennego na tę witaminę.

Brokuły chronią serce i usprawniają działanie układu krążenia.

Związki wytwarzane podczas trawienia ograniczają wytwarzanie wolnych rodników.

Osobiście preferuję brokuły na surowo, wcinam nawet łodygę.

Doskonałe ugotowane na parze.
Wyśmienite jako dodatek do surówek.

A do tego zupy, zapiekanki itp.

Polecam smakowite Bryndzowe babeczki z brokułami i kurkumą



Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, proszę okaż to kliknięciem w LUBIĘ TO.

Mięta pieprzowa - z miętą po zdrowie


Mięta jest jedną z najstarszych i najpopularniejszych roślin leczniczych.
Stosowana leczniczo już w starożytności, niezmiennie bardzo ceniona do czasów obecnych.
Wykorzystywana jest także w przemyśle cukierniczym, kosmetycznym, tytoniowym. 






Mięta pieprzowa jest krzyżówką mięt dziko rosnących - nadwodnej i zielonej, w związku z czym w stanie naturalnym nie występuje. 

Zawiera olejki eteryczne (mentol, cineol, limonen, tymol i menton), pinen, sabinen, garbniki, żywice, pektyny, kwasy organiczne (octowy i walerianowy), flawonoidy, gorycze, prowitaminę  A, witaminę C, karoten, rutynę, sole mineralne (potas, wapń, fosfor, magnez, sód, żelazo, mangan, cynk, bor, miedź, molibden i glin). 

Mięta pieprzowa ma działanie przeciwskurczowe, uspokajające, przeciwwymiotne, dezynfekcyjne, przeciwbólowe, pobudzające wydzielanie soków trawiennych i żółci w wątrobie, przeciwfermentacyjne, wiatropędne, żółciopędne, bakteriobójcze, grzybobójcze i przeciwpasożytnicze.

Wyciąg z liści mięty działa pobudzająco na układ nerwowy, wzmaga czynność wydzielniczą żoładka i wątroby, ułatwia trawienie, zmniejsza napięcie mięśni gładkich jelist i dróg żółciowych, przywraca prawidłowe ruchy perystaltyczne,.

Olejek miętowy działa tak samo jak liście, lecz znacznie mocniej, stosuje się go tylko doustnie w bakteryjnym zapaleniu dróg żółciowych.

W postaci areozolu jest bardzo silnym środkiem bakteriobójczym, ma właściwości przeciwbólowe. 

Napar z liści mięty stosowany jest przy zaburzeniach trawiennych - bólach brzucha, wzdęciach, zgadze, odbijaniu, nudnościach, braku łaknienia, jako środek uspokajający, przy nerwobólach, bólach stawów i mięśni. 

Herbata z liści mięty pieprzowej jest napojem orzeźwiającym i chłodzącym. 

Świeże posiekane liście mięty mogą stanowić przyprawę praktycznie do wszystkiego. 

Wspaniale sprawdza się we wszelkiego typu sałatkach, jak choćby tej z truskawkami.




wtorek, 27 maja 2014

Rabarbar - kwaśna słodycz?





Z tą słodyczą rabarbaru to chyba trochę przesadziłem.
Na samą myśl o rabarbarze dostaję ślinotoku, tak jak wtedy, kiedy myślę o cytrynie. 

Rabarbar ogrodowy - owoc czy warzywo?
Mniejsza z tym. 

W ogrodach już od wczesnej wiosny, aż do jesieni.
Czyli dostępny i daje możliwości przyrządzenia smakowitości.
Ale zanim o smakowitościach.



Rabarbar, polska nazwa rzewień, zawiera niewielkie ilości witamin A, B1 i C, za to dosyć sporo potasu i magnezu, a także wapnia, żelaza, fosforu, siarki. 

Jako środek leczniczy stosowany w Chinach, Tybecie, Grecji, jednak tylko korzeń rabarbaru, jako środek na zaparcia. 

Ogólnie wykorzystywany w kuchni do ciast, napojów (orzeźwia), galaretek, kisieli. 

Ma jedną, ale fatalną wadę: zawiera dużo kwasu szczawiowego, który przechodząc w większej ilości do krwi, przedostaje się do całego organizmu i może się krystalizować w okolicach stawów lub wywoływać zaburzenia w jelitach czy nerkach.
Kwas ten zakłóca przyswajanie wapnia.

Liści rabarbaru pod żadnym pozorem nie można zjadać - zawierają ogromne ilości kwasu szczawiowego, w związku z czym mogą być trujące.

Ze względu na tak dużą zawartość kwasu szczawiowego, rabarbaru nie zaleca się osobom cierpiącym na kamienie nerkowe i skazę moczanową (podagrę). 

Z tego wynika, że rabarbar mogę spożywać tylko osoby zdrowe i to w niewielkich ilościach.

Chociaż z dzieciństwa pamiętam, jak zajadaliśmy się rabarbarem maczanym w cukrze. To wkurzało mamę, gdyż rabarbar maczaliśmy w cukiernicy. Wiadomo więc, co tam zastawała, chcąc posłodzić kawę czy herbatę.
Ach, dzieciństwo. 

Wracając do kwasu szczawiowego.
Jest jedna metoda, podawana przez Irenę Gumowską w książce "Czy wiesz, co jesz?", na pozbycie się tego kwasu.Metoda działająca jedynie w przypadku soku z rabarbaru.
Polega ona na wytrąceniu kwasu węglanem wapnia, czyli kredą oczyszczoną.

10 kg umytego rabarbaru przepuścić przez maszynkę, odcisnąć sok, lub też czynność tę wykonać w sokowirówce.
Sok zlać (soku będzie ok 6 litrów), podgrzać do 65 stopni C, ostudzić, zlać do butli.
Pozostałą miazgę zalać przegotowaną, letnią wodą. Po 12 godzinach odcisnąć sok. Podgrzać jak poprzednio, ostudzić, zlać do butli. Dodać 20 gramów czystej kredy, wymieszać, zatkać korkiem, odstawić na dwa dni.
Po tym czasie delikatnie ściągnąć sok znad osadu, bardzo uważając by osadu nie poruszyć.
Mamy rabarbarowy sok bez kwasu szczawiowego.
Taki sok można pasteryzować, w temperaturze 80 stopni C przez 30 minut, do dając wcześniej do łyżkę cukru na litr soku. 








niedziela, 25 maja 2014

Moje inspiracje - omlet z zielonym nadzieniem




Niedziela, więc na śniadanie jajka.
Jajecznica, czy omlet?

Dzisiaj jednak omlet.
Wybór pod wpływem przepisu na omlet z Kuchni Biegacza.Przez użyty tam do nadzienia szpinak.
Szpinak, który od jakiegoś czasu zalega w mojej zamrażarce.
Wiadomo, szpinak to zieleń. Więc pomysł na omlet z zielonym nadzieniem.

Składniki na omlet:
  • 3 jajka
  • łyżka mąki
  • 3 łyżki jogurtu
  • łyżka otrębów pszennych
  • sól himalajska
Składniki roztrzepać trzepaczką (to takie przydatne narzędzie).

Składniki na nadzienie:
  • trzy kostki mrożonego szpinaku
  • pęczek czubków pokrzywy
  • pęczek liści mniszka lekarskiego
  • cukinia (wiem w środku zielona nie jest, ale skórkę ma zieloną)
  • kilka zielonych oliwek
  • 2 ząbki czosnku
  • przyprawa (ja dodałem 18 ziół Ojca Mateusza)
  • pieprz świeżo mielony
  • kilka listów mięty
  • kilka listów bazylii
Składniki na nadzienie poddusić na patelni, na końcu dodają przyprawy i czosnek. Odstawić.

Roztrzepane składniki na omlet wylać na patelnię. Smażyć na małym ogniu (skąd wziąć ogień na kuchence elektrycznej?).
Podsmażyć z obu stron.
Przełożyć na talerz, wyłożyć nadzienie.
Posypać drobno pokrojonym szczypiorkiem i koperkiem.
Ładnie przystroić do zdjęcia.



Zjeść z zadowoleniem.




Czym przyprawiać potrawy?

Zawsze miałem problem, jakimi ziołami przyprawiać różne potrawy. 

Ostatnio wpałdła mi w ręce książka Aliny Stradeckiej, wydana już w 2004 roku - "Przyprawy niezbędne w kuchni". Autorka podaje przykładowe zestawienia potraw i najodpowiedniejszych do nich ziół.




Podaję więc za autorką, sam ciesząc się poznaną wiedzą.
  • Wieprzowina: czosnek, kminek, liść laurowy, majeranek, papryka (wszystkie rodzaje), pieprz czarny, rozmaryn, szałwia, tymianek, curry
  • Cielęcina: szałwia, bazylia, tymianek, gałka muszkatołowa, natka pietruszki, rozmaryn, koperek, papryka łagodna, pieprz biały

sobota, 24 maja 2014

Moje inspiracje - lody bananowe



Upał.

Przydałoby się odrobinę ochłody.

Deszcz.
OK. Zamawiam. Na pewno spadnie.

Hmm.
Zimne piwo. Mooożna. :)

Lody?
Niby też. Ale przecież piszę o zdrowiu, a lody zdrowe nie są. Chemia.

Piwo było.
Ale co za dużo, to...

Więc lody.

I tu właśnie moja inspiracja.
Na blogu be-healthy-and-beauty.blog.pl natrafiłem na przepis na lody bananowe.

Zdrowe, a dodatkowo satysfakcja, że samemu się zrobiło.


OK.
Przepis jest bardzo prosty.

wtorek, 20 maja 2014

Szparagi - afrodyzjak, naturalny lek, czy tylko smaczne warzywo?

Większość osób uważa, że szparagi to tylko smaczna przekąska, ale warzywo to jest uprawiane już od ponad 2000 lat i już w starożytności uznawane było za afrodyzjak.



asparagus


Szparagi działają przede wszystkim moczopędnie.

Wartość odżywcza szparagów jest niewielka, to tylko około kilkanaście kilokalorii na 100 gram.
Teoretycznie można się nimi zajadać - nie utyjemy.
Jednak szparagi zawierają puryny. Z puryn powstaje kwas moczanowy i z tego też powodu dla osób leczących się ze skazy moczanowej, szparagi są niewskazane.

Zdrowe osoby mogą się szparagami zajadać, najwyżej częściej będą biegać do łazienki (szparagi są przecież moczopędne).



Szparagi zawierają niewielką ilość błonnika, w związku z czym posiadają lekkie działanie przeczyszczające. 
W szparagach znajdują się witaminy A, C, E i witaminy z grupy B, minerały - wapń, potas, fosfor, kwas foliowy, ale co chyba najważniejsze, w szparagach znajduje się asparagina - aminokwas endogenny, niezbędny dla organizmu, do prawidłowego rozwoju mózgu, wspomagająca pracę nerek.

Szparagi można zjadać same, ugotowane, zapiekane, ale też można z nich przyrządzać różne smakowite potrawy: zupy, tarty, zapiekanki, sałatki.









niedziela, 18 maja 2014

Jajecznica z pokrzywą, mniszkiem i nutką mięty.

Dzisiaj niedziela.




Po nocnej burzy, słoneczny i bardzo ciepły dzień.

Niedziela, a więc na śniadanie jajka - tym razem jajecznica.
W lodówce cukinia, seler naciowy, papryka, czosnek, paluszki surimi.
Ale, że ostatnio pisałem o pokrzywie i mniszku lekarskim, pomyślałem, że dodam je do dzisiejszej jajecznicy.
W ogrodzie pokrzywy i mniszka rośnie pod dostatkiem.

Chodząc po mokrej od deszczu trawie, natrafiłem na rosnącą przy foliaku miętę.
Krótka myśl - A może spróbować?
Trzy listki mięty w garści.


Składniki na niedzielną jajecznicę:
  • 3 jajka 
  • cukinia
  • papryka
  • cebula
  • seler naciowy
  • pomidor
  • 2 papryczki chilli
  • 3 paluszki surimi
  • przyprawa garam masala
  • 18 ziół Ojca Mateusza
  • łyżeczka pasty z ostrych papryczek chilli




A do tego:
  • pokrzywa (czubki)
  • 4 listki mniszka
  • 3 listki mięty
  • szczypiorek











Liście mniszka zalałem lekko osoloną, ciepłą wodą, po to, by pozbyć się goryczki.

piątek, 16 maja 2014

Mniszek lekarski - przepisy i zastosowanie

Wiosna. Maj.

Jeśli jeszcze do tej pory nie zbieraliście kwiatów, liści mniszka lekarskiego - najwyższa pora.
Korzenie zbiera się w jesieni ze starszych roślin.

Jak można wykorzystać mniszka?

Z młodych, jeszcze nie bardzo zielonych liści, można sporządzać sałatki.
Z dodatkiem niewielkiej ilości czosnku, soli i pieprzu, odrobiną oleju i soku z cytryny, otrzymujemy tzw. sałatkę dla zmęczonych - ze względu na witaminy, substancje krwiotwórcze, składniki leczące dolegliwości wątroby, poprawiające przemianę materii, oczyszczające nerki i krew.



Mniszek lekarski - zastosowanie, przepisy




Liście mniszka można dodawać do innych sałatek, zup, na kanapki, do czegolowiek.
Ostatnio dodałem do jajecznicy.
A na blogu Kuchnia  biegacza znalazłem pyszny przepis na naleśniki z mniszkiem.

Z liści mniszka można wycisnąć sok.
Z 1/4 kg liści można uzyskać pół szklanki soku, którego picie likwiduje brak apetytu, usuwa zmęczenie, poprawia wygląd cery. Pić trzy razy dziennie po 50 g.
Dodanie spirytusu do soku umożliwia przechowanie go przez zimę. W tym przypadku pięć szkalnek soku zalewa się 1/4 litra spirytusu. Po zamieszaniu odstawić na tydzień. Po tym czasie odcedzić. Pić dwa razy dziennie po łyżeczce na 1/2 szklanki wody.

piątek, 9 maja 2014

Mniszek lekarski - pospolity mlecz

Mniszek lekarski - kolejny chwast o leczniczych właściwościach.



Mniszek lekarski - cudowny chwast


Rośnie wszędzie, w związku z czym jest duża możliwość jego znalezienia i wykorzystania.
Chociaż należy go zbierać z daleka od dróg i ulic.

Do celów leczniczych pierwsi zastosowali go Arabowie.
Surowcem leczniczym mniszka jest korzeń, kwiat, a także liście, chociaż te, ze względu na swoją goryczkę, najlepiej wykorzystywać gdy są młode, słabo zielone.

Mniszek zawiera gorycze, garbniki, kwasy organiczne (kwas foliowy), sole mineralne (kobalt, mangan, wapń, fosfor, magnez, sód, bor, glin i dużo związków miedzi, cynku oraz żelaza, potasu i molibdenu), witaminę A i C oraz w niewielkich ilościach olejek eteryczny.
Poza tym w korzeniu znajdują się związku cukrowe (linulina), a w kwiatach flawonoidy i karotenoidy.

Mniszek lekarski posiada rozległe właściwości:
  • drenuje wątrobę i przewody żółciowe ułatwiając przepływ żółci do dwunastnicy
  •  zwiększa wydzielanie soku żołądkowego i ułatwia trawienie 
  • poprawia krążenie
  • działa moczopędnie i wydala związki azotowe z moczem
  • obniża poziom glukozy we krwi
  • oczyszcza krew
  • ma właściwości przeciwgnilne i przeciwszkorbutowe
  • zmniejsza przekrwienie w jamie brzusznej
 Mniszka lekarskiego używa się w przypadku:

piątek, 25 kwietnia 2014

Pokrzywa - jak wykorzystać jej dobroczynne działanie?

W ostatnim poście wspomniałem o dobroczynnych właściwościach pokrzywy.

Teraz opiszę kilka sposobów jej wykorzystania.

Zacznę od najprzyjemniejszego. :)

Chłostanie pokrzywą.
Pokrzywą chłoszcze się części ciała zaatakowane reumatyzmem, ischiasem (rwą kulszową), zapaleniem korzonków, artretyzmem.
Oczywiście wiąże się to z bólem (trochę parzy), ale ustępuje po natarciu skóry oliwą (w to wierzę na słowo czytane, sam nie sprawdzałem).

Rozcieńczony sok z pokrzywy można wykorzystać do płukania ust przy dolegliwościach gardła, czy przy aftach.

Sok z pokrzywy (po opłukaniu przegotowaną wodą i np. zmieleniu w maszynce do mięsa) wymieszać w stosunku 1:4 z miodem, wlać do słoików z zakrętkami. W tej postaci można go przechowywać nawet dwa lata.
Podawać profilaktycznie dzieciom przez całą zimę dwa razy dziennie po jednej łyżeczce, dorosłym po łyżce.

Z posiekanych liści pokrzywy zmieszanych ze spirytusem w stosunku 1:3 otrzymujemy macerat, którym można smarować(raz w tygodniu) skórę głowy w celu eliminacji łupieżu, wzmocnieniu włosów, przeciw ich wypadaniu.

W celach kosmetyki włosów można je płukać wywarem z gotowanych łodyg pokrzywy.






sobota, 12 kwietnia 2014

Pokrzywa - zdrowie w zasięgu ręki

Pokrzywa



Chwast nielubiany przez każdego, kto się nią poparzy.
Chwast, który rośnie wszędzie - w grodzie, przy drodze, na polach.

Ale...

Od wieków znane są właściwości lecznicze i wzmacniające pokrzywy.
Przecież Hipokrates nie mógł się mylić!

Liście pokrzywy zawierają flawonoidy, karotenoidy, fitosterole, garbniki, chlorofil, serotonina, histamina, acetylocholina, kwasy organiczne (krzemowy, masłowy, octowy, glikolowy i glicerowy), witaminy A, B2, C, E, K, sole mineralne (wapń, fosfor, magnez, mangan, żelaz, potas i krzem) oraz enzymy i hormony roślinne.

W korzeniach pokrzywy znajdują się śluzy, woski, kwasy organiczne, lecytyny, fitosterole, sole mineralne i rozpuszczalna krzemionka.

I co Wy na to?
Chwast mega zdrowotny.

Pokrzywa oczyszcza organizm ze złogów kwasu moczowego, zwęża naczynia krwionośne, hamuje krwawienie, odprowadza złogi żółciowe z dróg przewodów żółciowych, poprawa pracę wątroby i dzięki temu odtruwa organizm, wzmacnia żołądek, zmniejsza nadmierną potliwość. 

Pokrzywa ma działanie przeciwbiegunkowe, przeciwinfekcyjne, przeciwanemiczne, przeciwkrwotoczne.

Pokrzywa poprawia ogólną przemianę materii, pobudza wytwarzanie enzymów trzustkowych i zwiększa produkcję czerwonych krwinek i hemoglobiny.

Stosowana wewnętrznie pokrzywa jest środkiem wspomagającym w leczeniu różnego rodzaju krwawień, anemii, krzywicy, ogólnego osłabienia, ran oparzeniowych, zapalenia skóry, dolegliwości związanych z okresem klimakterium, z gośćcowym zapaleniem stawów, pęcherza, nerek, kamicy wątroby, żółtaczki, wrzodów żołądka, stanów przedcukrzycowych, biegunki, wzdęcia, nieżytu śluzowo-błoniastego jelit.

Zewnętrznie pokrzywa zaleca się stosować przy łojotoku skóry głowy i łupieżu, nadżerkach (aftach), w infekcji jamy ustnej, grzybicy skóry, śluzówek, guzów, narośli i nowotworów.

Do suszenia pokrzywę zbiera się od maja do września, w dni pogodne. Suszyć należy ją w cieniu, w miejscach pozbawionych wilgoci.

Po zwiędnięciu pokrzywa nie parzy.

Sok otrzymuje się głównie z młodych, świeżych, ulistnionych pędów, zbieranych już w kwietniu i maju.

Młode pokrzywy można dodawać do zup, sałatek, surówek.





niedziela, 16 marca 2014

Viren Gotuje - Wegetariański omlet po Indyjsku!

Jakiś czas temu trafiłem na YouTube na kanał kulinarny Virena Bhandari, traktujący o kuchni indyjskiej.
Muszę powiedzieć, że zainteresował mnie.
Dlatego też udostępniam jeden z jego filmów, akurat dotyczący wegetariańskiego omleta po indyjsku.
Pozostałe do oglądnięcia na YouTube.

Oczywiście jest na mojej liście w menu do wykonania.
W najbliższą niedzielę.



Smacznego!





wtorek, 7 stycznia 2014

Co jeść na kolację - jarzynowa improwizacja



Nie będę zapewne zbyt oryginalny moim pomysłem na kolację, myślę jednak, że komuś może się on spodoba.

Przejdę od razu do rzeczy.

1. Kapusta pekińska - główny składnik. Jej ilość zależy od tego, na ile osób robimy robimy kolację i jaki mamy apetyt. Ja razem z żoną zużywamy na to połowę małej główki.

Reszta jako dodatki w ilości według upodobania i apetytu.
2. brokuły
3. cukinia
4. papryka - czerwona i żółta (może być zielona, ale lubię kolory)
5. papryczka chili
6. oliwki
7. ogórek kiszony lub z lekkiej zalewy octowej
8. cebula
9. serek feta lub podobny

Wedle uznania, zawsze można coś dołożyć.
Taki mix.

Wszystko odpowiednio szatkujemy i kroimy.

Polewamy sosem na bazie oliwy z ziołami i czosnkiem.
Może być jakikolwiek inny, wedle smaku.




Smacznego!

Najecie się na pewno. :)






Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, proszę okaż to kliknięciem w LUBIĘ TO.

środa, 1 stycznia 2014

Kminek - ratunek nie tylko dla obżarciuchów



Owoce kminku zawierają olejek, a w nim wpływające na jego wartość karwon oraz limonen, żywice, garbniki, wosk, sole mineralne, flawonoidy (kwercetyna i kemferol), tłuszcze, białka i cukry oraz kwasy organiczne (kawowy).

 


Kminek działa rozkurczowo i wiatropędnie, mlekopędnie, moczopędnie, pasożytobójczo, pobudza czynności serca i układu nerwowego, poprawia apetyt, reguluje krwawienie miesięczne, ułatwia przyswajanie składników pokarmu, usuwa stany skurczowe w przewodzie pokarmowym, wzmacnia ruchy perystaltyczne jelit, wzmacnia procesy przemiany materii, poprawia trawienie, działa żółciopędnie. 

Kminek najczęściej stosowany jest przy wzdęciach i bólach brzucha, braku apetytu, słabej laktacji u karmiących matek, skąpych miesiączkach, niedostatecznym wydzielaniu soków trawiennych, niedomogach wątroby, niestrawności, skurczach żołądka, wrzodach żołądka i dwunastnicy. 

Napar z kminku: 1 łyżeczkę kminku zalać 1 szklanką wrzątku. Pozostawić pod przykryciem na 10-15 minut. Odcedzić. Pić 3 razy dziennie 1/2 do 1 szklanki dziennie po posiłku. Wywar ten stosowany jest przy zaburzeniach jelitowych, niedomaganiu pęcherzyka żółciowego, za[paleniu oskrzeli i płuc.

Kminek zmielony stosuje się doustnie - 1 gram kminku z miodem lub dżemem 2-4 razy dziennie jako środek wiatropędny.

Nalewka kminkowa: 1 litr wódki zalać 40 g kminku i 200 g cukru. Macerować 8-10 dni. Odcedzić. Pić po posiłku 50 g przy wzdęciach i niestrawności. 

Ogólnie kminek należy dodawać do potraw ciężko strawnych, takich jak bigos, razowy chleb, potrawy z grochem, wieprzowiną.

Dla matek karmiących, na poprawę trawienia u niemowląt: 1 łyżeczkę zmielonego kminku zalać 1,5 szklanki wody, popijać 1/4 szklanki dwa razy dziennie. 

Osobiście przy problemach trawiennych zjadam trochę ziaren kminu (trzeba trochę potrzymać w ustach by zmiękły, inaczej ciężko się je gryzie) - pomaga. 






Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Printfriendly