listopada 2010 | Na zdrowie - z naturą do zdrowia

środa, 24 listopada 2010

Każda matka kocha swoje dzieci.



Trochę przewrotny tytuł do treści tego wpisu.

Właśnie wróciłem z "miasta" do domu.
Ale nie o tym, że cieszę się z tego powodu.

Czekając na małżonkę (swoją) w samochodzie na parkingu, byłem świadkiem dziwnego moim zdaniem, matczynego zachowania.
Otóż.
Do samochodu zaparkowanego obok mojego wsiadła matka z córką.
Córka na oko 10 lat.
Kiedy obie usadowiły się już wygodnie, zgadnijcie, co takiego zrobiła matka?
Niby nic wielkiego - zapaliła papierosa.

Samochód szczelnie zamknięty (padał mocny deszcz), a mamusia wciąga sobie dymek.
Potem go wydala - niech dziecko też coś ma.
I założę się, że w domu też tego dużo ma (może to wniosek błędny, ale się narzucający).


Kobiety z papierosem w ustach są dla mnie brzydkie (o zapachu już nic nie mówię).




--------------------------

Zdrowe życie, zdrowa śmierć


Czasami mówię znajomemu o moich poczynaniach w drodze do zdrowego życia.
O tym, co nowego się dowiedziałem, co stosuję albo, jakie efekty osiągam w wyniku ich stosowania.

Ten ktoś nie jest zdrowotnym optymistą.
Natomiast jest sceptykiem, który poddaje w wątpliwość to, o czym mówię na temat zdrowia.

Jego ulubionym stwierdzeniem jest: Ty chcesz umrzeć zdrowym.

Owszem, chcę umrzeć zdrowym, ale to będzie wynikiem tego, że będę zdrowy za życia.
Będę prowadzi zdrowy (w miarę zdrowy - nie lubię skrajności) tryb życia, by zdrowo żyć.

Najciekawsze jest to, że mój znajomy w ciągu dnia połyka kilkanaście tabletek (o tylu wiem) na różne dolegliwości.

Dla mnie to paradoks.
Żyj, jak chcesz i tak umrzesz.

A ja wolę: Żyj zdrowo, nie będziesz myśleć o śmierci.

Pozdrawiam zdrowo.


PS. A co Ty myślisz na ten temat?




--------------------------

czwartek, 18 listopada 2010

Kręgosłup, zwłaszcza jego odcinek szyjny




Dlaczego odcinek szyjny (kręgi szyjne)?
Ano dlatego, że praktycznie codziennie rano, kiedy wstaję z łózka, odczuwam lekkie bóle szyi.
Niewygodna (nieodpowiednia) poduszka, zła pozycja spania (na brzuchu), tryb pracy (siedzący).
To wszystko, w moim przypadku, jest przyczyną rannych dolegliwości szyi.
Na szczęście ból nie jest zbyt duży, ale u innych mogą występować bóle głowy, zawroty, szumy w uszach, mrowienie w okolicach karku.

Mam swój, sprawdzony przeze mnie na samym sobie, sposób, na skuteczne pozbycie się tych dolegliwości.
Owszem, mogę kupić "zdrową" poduszkę. Taką jak na tej stronie. I z pewnością kupię.
Jednak nie o poduszkach chciałem napisać.
Jaki więc jest mój sposób?
Kilka bardzo prostych, nie męczących ćwiczeń.
Jedyne zastrzeżenie! Koniecznie ćwiczenia bezpośrednio skierowane na kręgi szyjne wykonuję bardzo powoli. Nie wolno się śpieszyć, gdyż odcinek szyjny jest bardzo wrażliwy i łatwo o kontuzję.

Pierwsze ćwiczenie.
Krążenie głową (bardzo wolno). To ćwiczenie, jak i pozostałe, łączę z oddychaniem. Czyli.
Pochylam głowę do przodu. Z tego położenia zaczynam kręcić w prawo i jednocześnie robię wdech. W połowie obrotu zaczynam wydech.
Wychylenia głowy mają być w miarę możliwości maksymalne.
Jeden obrót trwa ok. 4 sekund. Tak, można tak wolno.
Po 4-5 obrotów w każdą stronę.

Drugie ćwiczenie.
Skręty głową w lewo i prawo (nie obroty).
Ruch zaczyna się od patrzenia na wprost (zaczynam wdech). W momencie osiągnięcia maksymalnego skrętu robię dodatkowo pochylenie głową, tak jakbym chciał brodą dotknąć barku (kończę dech). Powrót do pozycji patrzenia na wprost połączony z wydechem.
W drugą stronę tak samo.
Po 4-5 skrętów w każdą stronę. Czas wykonania jak powyżej, ok 4 sekund na jedną stronę.


Trzecie ćwiczenie.
Przechylanie głowy na boki. Tak jakbyśmy chcieli dotknąć uchem barku. Można delikatnie pomagać sobie ręką. Prawą, gdy schylamy głowę w prawo i odwrotnie w lewą.
Ćwiczenie łączymy oczywiście z oddychaniem - przechylanie-wdech, powrót do pionu-wydech.
Po 4-5 przechyłów na każdą stronę. Czas wykonania jak wyżej.

Czwarte ćwiczenie.
Pochylanie głowy do przodu i odchylanie do tyłu.
Zaczynamy od głębokiego pochylenia głowy do przodu. Zaczynamy odchylać głowę do tyłu. Początek ruchu - wdech, maksymalne wychylenia i powrót do pozycji wyjściowej połączony z wydechem.
Ilość powtórzeń 4-5. Oczywiście powolutku - 4-5 sekund na wychylenie do tyłu i tyle samo do pozycji wyjściowej.

Kolejne ćwiczenie.
Pozycja wyjściowa jak w ostatnim ćwiczeniu - głowa pochylona do przodu. W tej pozycji kładziemy delikatnie ręce na głowie i samym ciężarem rąk głowę dociskamy do dołu. Lekko zaokrąglamy plecy, ale niewiele. Powinniśmy czuć jak mięśnie wzdłuż całego kręgosłupa się rozciągają. Może to być powiązane z bólem, ale to oznacza, że mięśnie są spięte.
W tej pozycji wytrzymujemy nawet do 10 sekund.
Powrót do pozycji wyjściowej dokładnie w odwrotnej kolejności do wykonania ćwiczenia. Czyli: prostujemy plecy, zdejmujemy (powoli) ręce z głowy, unosimy głowę. Dodatkowo wychylamy się lekko do tył.

Następne ćwiczenie.
Skłon do przodu. Łapiemy się za palce u stóp, ale można i wyżej - za kostki albo łydki. Nie chodzi o test gibkości, ale o rozciągnięcie mięśni pleców. Przyciągamy tułów do nóg. 5 sekund pozostajemy w pozycji, w której czujemy, że ścięgna nóg są napięte. Nogi nie muszą być proste.
Powrót do pozycji pionowej powolny.
Ćwiczenie nie połączone jakoś specjalnie z oddychaniem.

Kolejne ćwiczenia na rozgrzanie barków: krążenia rąk do przodu i tyłu, wymachy rąk do tyłu.

Na koniec skręty tułowia.

Całość zajmie dosłownie kilka minut, ale gwarantuję (wiem to po sobie), że sprawią dużą ulgę, a nawet kilkugodzinna praca przy biurku (taką wykonuję) nie będzie powodować nadmiernego zmęczenia (zakładam, że mamy odpowiednią pozycję przy biurku).

Ćwiczenia te łączę z ssaniem oleju słonecznikowego, by łączyć dwie czynności w jednym czasie.

Mimo ewidentnej skuteczności ćwiczeń (w moim przypadku), przy wyżej opisanych dolegliwościach warto (należy) zwrócić się do lekarza.
Zwyrodnienie kręgów szyjnych
Ortopeda, czy fizjoterapeuta, czasami pozostają jedyną alternatywą, a zatem rehabilitacja pod czujnym okiem specjalisty.




Jeśli spodobał Ci się ten wpis, proszę okaż to kliknięciem w LUBIĘ TO.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Printfriendly