Teraz opiszę kilka sposobów jej wykorzystania.
Zacznę od najprzyjemniejszego. :)
Chłostanie pokrzywą.
Pokrzywą chłoszcze się części ciała zaatakowane reumatyzmem, ischiasem (rwą kulszową), zapaleniem korzonków, artretyzmem.
Oczywiście wiąże się to z bólem (trochę parzy), ale ustępuje po natarciu skóry oliwą (w to wierzę na słowo czytane, sam nie sprawdzałem).
Rozcieńczony sok z pokrzywy można wykorzystać do płukania ust przy dolegliwościach gardła, czy przy aftach.
Sok z pokrzywy (po opłukaniu przegotowaną wodą i np. zmieleniu w maszynce do mięsa) wymieszać w stosunku 1:4 z miodem, wlać do słoików z zakrętkami. W tej postaci można go przechowywać nawet dwa lata.
Podawać profilaktycznie dzieciom przez całą zimę dwa razy dziennie po jednej łyżeczce, dorosłym po łyżce.
Z posiekanych liści pokrzywy zmieszanych ze spirytusem w stosunku 1:3 otrzymujemy macerat, którym można smarować(raz w tygodniu) skórę głowy w celu eliminacji łupieżu, wzmocnieniu włosów, przeciw ich wypadaniu.
W celach kosmetyki włosów można je płukać wywarem z gotowanych łodyg pokrzywy.