lipca 2014 | Na zdrowie - z naturą do zdrowia

niedziela, 20 lipca 2014

Omlet z cukinią





Co prawda, zastanawiając się, co dzisiaj zjeść na śniadaniem, myślałem o plackach z cukinii, ale wyszło inaczej.

Chciałem uprościć sobie robotę i oto omlet z cukinią.



Bo cukinia musiała być (o jej właściwościach pisałem TUTAJ).

Świeżo zerwana w ogrodzie (teściowej).
Taka całkiem inaczej smakuje, a i też ma w sobie więcej dobrego, niż ta z marketów.
No, ale nie każdy ma tak dobrze, jak ja. :)
(Tu podziękowania teściowej)

Czego użyłem, oprócz cukinii?
3 jajka
2 łyżki płatków owsianych
płaska łyżka otrąb pszennych
dwie zielone ostre papryczki
sól himalajska
ostre przyprawy
18 ziół Ojca Mateusza

Robiąc sobie rano kawę zbożową z goździkami, cynamonem i imbirem, chociaż w takie upały można i na zimno z bananami i kakao , zalałem gorącą wodą płatki i otręby. Co najmniej godzinę przed kolejnymi czynnościami, by wchłonęły wodę.
Cukinię pokroiłem w paski (można zetrzeć na grubych oczkach tarką, ale akurat nie mogłem jej znaleźć - kto robił porządki w kuchni?), posiekałem papryczki.
Wbiłem jajka do miski, roztrzepałem, dodałem płatki z otrębami, cukinię, doprawiłem.
Wszystko wymieszałem.

Gorąca patelnia.
Po obsmażeniu jednej strony, omlet przełożyć na drugą.

Efekt na zdjęciu.
W gębie jeszcze lepszy.

Sytemu lepiej się pisze. :)




niedziela, 13 lipca 2014

e-Food - czy wiesz co jesz




Jakże często kupujemy coś do jedzenia nie zwracając uwagi na to, co wchodzi w skład danego produktu.

Owszem, zauważamy jakieś E-coś tam, konserwanty, dodatki itp., ale przecież i tak nie wiemy, co te symbole oznaczają, albo co to właściwie są te barwniki, emulgatory, polepszacze.

Jeść przecież musimy,
Co więcej, wszyscy to jedzą i żyją.

No tak.

Wystarczy jednak odrobina zainteresowania, a wszechwiedzący Internet na wszystko da nam odpowiedź.

Ale jak sprawdzać w sklepie te wszystkie rzeczy?
Wstukiwać w google każde hasło.
To zajmie zbyt dużo czasu.

Jest jednak na to sposób. Nie jedyny, pewnie jeden z kilku, jeśli nie wielu.



e-food

e-food to mobilny pomocnik przy zakupach.
Dzięki temu programowi szybko dowiesz się czym są dodatki do produktów spożywczych, jaki jest ich wpływ na zdrowie.

Program zawiera bazę e-dodatków wraz z wyszukiwarką, opisem ich działania i potencjalnej szkodliwości na nasze zdrowie.



Wszystkie dodatki, wedle twórców programu, ocenione zostały na podstawie naukowych badań, w pięciostopniowej skali:
1. pożyteczny - jedz na zdrowie
2. raczej obojętny - ok, możesz to zjeść ale nie szarżuj
3. podejrzany - uważaj, to może mieć różne skutki dla Twojego zdrowia
4. szkodliwy - lepiej tego nie jedz!
5. mocno szkodliwy - odstaw ten produkt i zapomnij o nim raz na zawsze!



Program zawiera także słownik pojęć związanych z przemysłem spożywczym, czyli możemy dowiedzieć się co to są barwniki, dodatki aromatyczne, emulgatory, gazy do pakowania, gazy nośne, konserwanty, nośniki, polepszacze, przeciwutleniacze, regulatory kwasowości, sekwestranty, zagęstniki, stabilizatory i różnego rodzaju substancje m.in. powlekające, przeciwzbrylające, słodzące, spulchniające, wypełniające.

e-food wyposażony jest w czytnik kodów kreskowych, co pozwala błyskawicznie dowiedzieć się wszystkiego na temat danego produktu (pod warunkiem, że produkt ten znajduje się w bazie produktów).
Do tej pory baza zawiera ok. 10000 produktów.
Jeśli w bazie nie znajdziemy danego produktu, po odczytaniu kodu paskowego możemy przesłać do twórców programu nazwę produktu wraz ze zdjęciem jego składników.
Produkt zostanie wpisany do bazy i opisany.

Aplikację e-food można pobrać bezpłatnie z platform App Store i Google Play.

Dzięki temu programowi znacząco wzrasta świadomość przy dokonywaniu zakupów.

Producenci żywności widzą w tym programie dla siebie zagrożenie.
Polska Federacja Producentów Żywności już próbuje usunąć tę aplikację. 
Można o tym przeczytać w wywiadzie z Marcinem Dybickim z e-food.







Jeśli uznasz ten wpis za pożyteczny, proszę kliknij w LUBIĘ TO. Dzięki. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Printfriendly